Zawsze chcemy być pierwsi, to nieodzowna część rywalizacji. Rozpiera nas duma gdy wygramy w grę planszową czy ze znajomymi na konsoli. Jednak wygrać i zrobić to jako pierwszy w historii, to coś zupełnie innego. Czuje się zaszczycony, że zostałem wybrany Sportowcem Roku w Trójmieście, wystartowało w nim tak wielu wspaniałych sportowców i trenerów, więc tym bardziej jestem dumny z tego osiągnięcia – powiedział.
Tuż za Duńczykiem z zaledwie 14 głosami mniej uplasował się Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk: Gdy byłem młodszy grałem w piłkę, dziś również lubię obejrzeć jakiś mecz gdy tylko znajdzie się taka okazja, nie śledzę wyników Lechii, ale sprawdzę ich miejsce w tabeli raz na jakiś czas. Panu trenerowi gratuluję sukcesu - dodał.
Żużel staje się coraz bardziej popularny na pomorzu? Do tej pory jedynie dwóch przedstawicieli tej dyscypliny znalazło się w gronie trójki najpopularniejszych osobistości sportowych. Byli to Krystian Pieszczek w 2013 roku i Oskar Fajfer w 2016. W tym roku pierwszy raz w plebiscycie zwyciężył żużlowiec: To z pewnością spora dawka motywacji w przygotowaniach do sezonu, można pokusić się też o stwierdzenie, że zapisał się też w kartach historii klubu znad morza - Plany na sezon mam cały czas niezmienne, tej zimy pracuje bardzo ciężko. Tak jak nigdy wcześniej, na pewno doda mi to motywacji gdy treningi będą cięższe i podczas nadchodzącego sezonu. Mam nadzieje, że mój sukces przyciągnie nowych kibiców. Początek poprzedniego sezonu był dobry w naszym wykonaniu, jednak gdy wyniki były gorsze, spadała też frekwencja na trybunach. Mam nadzieje, że ten rok będzie bardziej owocny i wiem, że siła tego zespołu pozwoli nam zdobyć wysoką pozycję w tabeli - skwitował kapitan.
Nagrodę Mikkel Bech otrzyma w kwietniu podczas domowego spotkania z Unią Tarnów: Decyzji o tym co zrobię z nagrodą jeszcze nie podjąłem, póki co nie wiem nawet co to jest ( śmiech) , zastanowię się gdy otrzymam ją w kwietniu - podsumował żużlowiec.