- Panie Prezesie czy awans to wasz główny cel w nadchodzącym sezonie?
- To jest ten główny cel, do którego będziemy dążyli. Przygotowywaliśmy się do tego trzy lata. Tak naprawdę małymi krokami do tego podchodziliśmy. Uczymy się na błędach, jak chociażby z tamtego sezonu. Więc wielu może zaskakuje tak liczna grupa zawodników, jaka jest w drużynie. Ale tak jak powiedziałem, nauczeni błędami z poprzedniego sezonu jest ich trochę więcej.
- Jak Pan oceni waszych rywali w walce o awans?
- Nie będzie łatwo, ale myślę, że .. będziemy walczyć. Zawodnicy obiecują, a my chcielibyśmy. Po to ich zakontraktowaliśmy. Obecnie nasz skład jest połączeniem rutyny z młodością . Dlatego liczę, iż to zaprocentuje i ostatecznie będzie dobrze.
- A jest Pan w stanie powiedzieć ile ten zespół kosztuje?
- Wiadomo, że nie mogę zdradzać tajemnic kontraktowych. Jedyne co mogę zdradzić to, iż obecny zespół będzie więcej kosztować niż ten z zeszłego sezonu. Choćby z tego powodu, że jest więcej zawodników. Dodatkowo są to innej klasy zawodnicy o wiąże się z większymi wymaganiami finansowymi. Musieliśmy trochę dopłacić ale uspokajam, że mieścimy się w budżecie. Rozmowy ze sponsorem tytularnym, który nas finansowo zasila dały taki efekt, że zwiększył pomoc, jednocześnie zasugerował żeby za bardzo nie oszczędzać, a wybrać takich zawodników, którzy dają dużą gwarancję na dobry wynik sportowy.
- Można powiedzieć, że sponsor tytularny wymusza po części na was ten awans?
- Wiadomo, że też chciałby awansu. Trzeba stawiać sobie jakiś cel. Każdy prowadzący jakąś działalność gospodarczą stawia sobie jakiś cel do, którego się dąży. A tym celem jest awans. Wydaje mi się, że wszystkie zespoły startujące w lidze mówi wszem i wobec, iż startuje o jak najwyższy cel. Ale wszystko przed nami. Liga zaczyna się za niespełna 34 dni meczem u nas z drużyną z Poznania. Po drodze sparingi z mocnymi zespołami, a jeszcze wcześniej wybieramy się do Niemiec na tor pod Berlinem na treningi. Jak nie będzie pogody u nas to tam mamy zapewnione trzydniowe treningi.
- Można powiedzieć, że poważnie zakrojone przygotowania przedsezonowe?
- Teraz podchodzimy inaczej. Zrezygnowaliśmy z wyjazdu w góry tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Od piątku, przez trzy dni mieliśmy taką namiastkę obozu integracyjnego.
- Jakie spostrzeżenia na temat nowego trenera opolskiego klubu?
- Jestem zadowolony z wyboru. Bardzo spokojna, wyważona osoba, z przejrzystym przekazem. Nowy trener złapał szybko kontakt z zawodnikami, słuchają go, więc ma już jakiś autorytet. Dobrze się zapowiada.
- Panie Prezesie dziękuje za rozmowę, życząc oczywiście awansu OK. Kolejarza Opole.
- Dziękują również.