Krzysztof Buczkowski (żużlowiec MrGarden GKM Grudziądz): Jechaliśmy dzisiaj bez Artioma Łaguty, ale z tego, co wyliczyliśmy, to ta ZZ wyszła nawet bardzo dobrze. Jednak tych punktów zebraliśmy zbyt mało. Trzeba pogratulować drużynie z Lublina za ten hart ducha. Nawet przy stracie Andreasa Jonssona potrafili z nami wygrać, chociaż bardzo liczyliśmy na zwycięstwo na inaugurację.
Wiktor Lampart (zawodnik Speed Car Motoru Lublin): Szczerze mówiąc, to fajnie mi się jeździ w Ekstralidze. Mogło być lepiej, ale jestem zadowolony. Po moim upadku coś się stało ze sprzęgłem. Nie miałem przez to tak dobrego startu, jak wcześniej. Najpierw tor był lekko przyczepny, a potem coraz twardszy i znowu przyczepny – cały czas było co innego.
Dawid Lampart (zawodnik Speed Car Motor Lublin): Zgrana drużyna i dobra atmosfera zrobiły swoje. Maciej Kuciapa razem z toromistrzem wywiązali się ze swojej pracy w 110%. Na treningach w tym tygodniu i dzisiaj podczas meczu tor był bardzo podobny. Nie wyrywają się w nim dziury i jest bardzo dobry do ścigania, co mogło się podobać kibicom.
Wiktor Trofimow jr (żużlowiec Speed Car Motoru Lublin): Na pewno nie jesteśmy słabi. Nie można nas od razu odrzucać. Dzisiaj pokazaliśmy, na co nas stać i to, że jesteśmy twardzielami. Będziemy to pokazywać cały czas. 13 punktów plus bonus dla formacji juniorskiej, jak na pierwszy mecz ekstraligowy dla zawodników, którzy pierwszy raz w czymś takim startowali, to było coś fajnego.