Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Adam Goliński: Wymiar kary nie jest najgorszy
 27.05.2019 15:41
Stelmet Falubaz Zielona Góra w niedzielny wieczór o ligowe punkty walczył w Lesznie. W hicie VI kolei PGE Ekstraligi lepsi okazali się zawodnicy Fogo Unii Leszno, którzy zwyciężyli w stosunku 51:39.

Prezes Stelmet Falubazu Zielona Góra po spotkaniu przyznał, że w rewanżowym spotkaniu może to wyglądać odwrotnie - Leszno szybko złapało bezpieczną przewagę i trzymało taki wynik do końca. Patrykowi Dudkowi dzisiejsze spotkanie nie układało się w ogóle. Był niedopasowany, wolny na trasie, każdy z nas widział jak było. Miejmy nadzieję, że jak drużyna z Leszna przyjedzie do nas na spotkanie będzie to wyglądało odwrotnie.

 

Dwunastopunktowa porażka zielonogórzan nie jest najgorszym wynikiem, biorąc chociażby pod uwagę ubiegłotygodniowy wynik z meczu pomiędzy Częstochową i Lesznem - Wynik 51:39 nie jest najgorszym wynikiem, ale fajnie jakbyśmy zdołali wywalczyć co najmniej czterdzieści punktów. Gdyby każdy zawodnik z Zielonej Góry pojechał na swoim poziomi to pewnie odnieślibyśmy dzisiaj zwycięstwo. Należy pamiętać, że Leszno to Drużynowy Mistrz Polski. W ubiegłym tygodniu byli w Częstochowie i odnieśli tam pewne zwycięstwo. Dzisiejszy wymiar kary nie jest najgorszy – zauważył Adam Goliński

 

Zielonogórzanie mieli dobry początek spotkania, co mogło rozbudzić nadzieję nie tylko fanów z Zielonej Góry, ale również zarządu czy sztabu szkoleniowego na dobry wynik- Na początku spotkania obudziła się w nas nadzieja, bo wyglądało na to, że jesteśmy dopasowani. Po dobrym początku wydawać się mogło, że będziemy trzymali dobry wynik. Pierwszym słabym momentem była podwójna przegrana pary Michael Jepsen Jensen – Nicki Pedresen. Taka para nie powinna przegrywać podwójnie. Na dobrą sprawę liczy się dwumecz. Gdybyśmy trochę odrobili w biegach nominowanych to mogła być strata tylko sześciopunktowa, a to byłby bardzo dobry wynik.

Dominika Bajer (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
6 lat temu
Poole Pirates: 51
1. Jack Holder (2,1,3,1,2) 9
2. Richie Worrall (1*,3,3,2*,0) 9+2
3. Nicolai Klindt (3,2,2,T) 7
4. Josh Grajczonek (2*,1*,1*,3) 7+3
5. Richard Lawson (Gość) (3,1*,1*,0) 5+2
6. Nicolas Covatti (3,2,2,2,1) 10
7. Nikolaj Busk Jakobsen (2*,1,1,W) 4+1

Swindon Robins: 39
1. Jason Doyle (3,3,W,3,3) 12
2. Dawid Lampart - zastępstwo zawodnika
3. Tobiasz Musielak (W) 0
4. Adam Ellis (1,3,0,1,3,2,1) 11
5. Troy Batchelor (D,2,3,2*,3) 10+1
6. Zach Wajtknecht (0,0,0,0,W,1) 1
7. Ellis Perks (1,2,0,W,2,0,W) 5

Bieg po biegu:
1. J. Doyle, J. Holder, R. Worrall, Z. Wajtknecht 3:3 (3:3)
2. N. Covatti, N. B. Jakobsen, E. Perks, Z. Wajtknecht 5:1 (8:4)
3. N. Klindt, J. Grajczonek, A. Ellis, T. Musielak (W) 5:1 (13:5)
4. R. Lawson (G), E. Perks, N. B. Jakobsen, T. Batchelor (D) 4:2 (17:7)
5. J. Doyle, N. Klindt, J. Grajczonek, E. Perks 3:3 (20:10)
6. R. Worrall, T. Batchelor, J. Holder, Z. Wajtknecht 4:2 (24:12)
7. A. Ellis, N. Covatti, R. Lawson (G), Z. Wajtknecht 3:3 (27:15)
8. R. Worrall, E. Perks, N. B. Jakobsen, A. Ellis 4:2 (31:17)
9. T. Batchelor, N. Klindt, J. Grajczonek, J. Doyle 3:3 (34:20)
10. J. Holder, R. Worrall, A. Ellis, E. Perks 5:1 (39:21)
11. J. Doyle, N. Covatti, R. Lawson (G), Z. Wajtknecht 3:3 (42:24)
12. A. Ellis, N. Covatti, Z. Wajtknecht, N. B. Jakobsen (W) 2:4 (44:28)
13. J. Doyle, T. Batchelor, J. Holder, R. Lawson (G) 1:5 (45:33)
14. J. Grajczonek, A. Ellis, N. Covatti, E. Perks (W) 4:2 (49:35)
15. T. Batchelor, J. Holder, A. Ellis, R. Worrall 2:4 (51:39)
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com