Kibice, którzy licznie wypełnili stadion w Rybniku, nie mogli narzekać na brak emocji. Przed biegami nominowanymi na tablicy wyników widniał remis. Ostatecznie dopiero w piętnastym wyścigu gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo. Jednak to podopieczni menadżera Rafaela Wojciechowskiego zdobyli punkt bonusowy. – To był bardzo ciekawy mecz. Na początku nie mogliśmy znaleźć ustawień. Później jednak zaczęliśmy wygrywać biegi i zdobyliśmy punkt bonusowy – powiedział Fajfer.
Tor w Rybniku jest bardzo wymagający szczególnie dla juniorów drużyn przyjezdnych. W niedzielnym spotkaniu młodzieżowcy Car Gwarant Startu spisali się całkiem przyzwoicie. Damian Stalkowski zdobył 5 punktów i bonus. Z kolei Kevin Fajfer w trzech biegach uzbierał 2 punkty i bonus. Zawodnik jednak nie jest zadowolony ze swojego występu. – Mój występ oceniam bardzo kiepsko. Mam większe ambicje i cele. Niestety nie wyszło, ale trzeba dalej ciężko pracować – ocenił.
Aktualnie zespół Car Gwarant Startu Gniezno zajmuje drugie miejsce w tabeli Nice 1. Ligi Żużlowej i jest niemal pewny awansu do play-off. Drużyna z pierwszej stolicy Polski ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. – Mamy w najbliższą niedzielę mecz z Ostrowem. Będziemy trenować, aby jak najlepiej dopasować swoje motocykle. Następnie jedziemy na mecz do Gdańska. Chcemy wygrać te pojedynki i skupić się później na fazie play-off – zakończył Kevin Fajfer.
Kevin Fajfer w walce o jeden punkt z Przemysławem Gierą.