Już pierwsza seria mogła się podobać kibicom zgromadzonym na stadionie. W 1. biegu Michelsen ostro zaatakował Thomsena, który kosztem słabo spisującego się dzisiaj Roberta Lamberta, spadł dodatkowo na koniec stawki. Pewne zwycięstwa w swoich gonitwach odnieśli Bartosz Smektała i Jarosław Hampel.
Ci dwaj Polacy razem z Vaclavem Milikiem, po 2. serii przewodzili stawce z kompletem punktów, ale jak się później okazało, tylko jeden z nich awansował do finału. Solidnie punktował Grigorij Łaguta, a Leon Madsen szybko przebudził się po "śliwce" w swoim pierwszym biegu. Od początku nie napawała optymizmem postawa Pawła Przedpełskiego, który wyraźnie męczył się na torze.
W trzeciej serii zawodnicy coraz częściej zaabsorbowani byli walką z torem niż między sobą. W 9. odsłonie na ostatnim łuku upadł Przedpełski, którego podniosło na wyjściu, w wyniku czego zahaczył o tylne koło Bartosza Smektały. W 12. biegu upadł natomiast Vaclav Milik, którego motocykl również poszybował wysoko w górę. Obu żużlowcom na szczęście nic poważnego się nie stało i mogli kontynuować zawody. Po niemrawym początku coraz śmielej zaczął poczynać sobie Francuz David Bellego, który w drugiej odsłonie biegu wieńczącego trzecią serię, bez trudu uporał się z Mikkelem Michelsenem i Kaiem Huckenbeckiem.
Po udanym początku kolejne słabe biegi odjechali Hampel ze Smektałą i szansę na awans do finału zaczęły się oddalać. Przebudził się za to Kacper Woryna, a dobrą robotę wykonywali Łaguta, Lindbaeck i Madsen.
W decydującej serii ze znakomitej strony pokazał się jeden z miejscowych Kai Huckebeck, który w pokonanym polu pozostawił Grigorija Łagutę i rzutem na taśmę wywalczył awans do biegu barażowego. Szansę na to zaprzepaścił natomiast Kacper Woryna, który mimo dobrego pola przespał moment startowy. To samo spotkało Jarosława Hampela, który gasł z każdym kolejnym bieg. Odrodził się za to Bartosz Smektała, który dzięki zwycięstwu w 17. odsłonie oraz temu, że punkty zgubił Lindbaeck, awansował wspólnie z Łagutą bezpośrednio do finału. Pech spotkał ambitnego Davida Bellego, który został wykluczony za upadek, po próbie ataku na Pedersena i z 8 punktami zakończył zawody na 9. miejscu.
W biegu barażowym pod taśmą stanęli Lindbaeck, Jepsen Jensen, Madsen i reprezentant gospodarzy - Huckenbeck. Szwed wygrał start i pewnie pomknął do mety po zwycięstwo, a Leon Madsen po słabym początku przyciął do krawężnika, i wybił z głowy swojemu rodakowi udział w najważniejszej gonitwie tego dnia.
A w niej najlepszy okazał się Grigorij Łaguta, któremu ten triumf po prostu się należał. Musiał się on jednak bronić przed wściekle atakującym go Madsenem. Trzeci do mety dojechał Smektała, który na trasie minął Lindbaecka. Dzięki temu mieliśmy swojego rodaka na podium.
Zawody nie obfitowały w wiele mijanek. Tor nie pozwalał dziś na wiele i pod koniec sprawiał zawodnikom coraz więcej problemów. Ci, którzy znaleźli w sprzęcie odpowiednie przełożenia, potrafili jednak skutecznie atakować.
Wyniki 1. finału Tauron Speedway Euro Championship:
1. Grigorij Łaguta (Rosja) (2, 2, 3, 3, 2, 3) 15 - I miejsce w biegu finałowym
2. Leon Madsen (Dania) (0, 3, 2, 3, 1, 2) 11 - II miejsce w biegu finałowym
3. Bartosz Smektała (Polska) (3, 3, 1, 1, 3, 1) 12 - III miejsce w biegu finałowym
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) (3, 1, 3, 3, 1, 0) 11 - IV miejsce w biegu finałowym
5. Michael J. Jensen (Dania) (2, 0, 3, 2, 3) 10
6. Kai Huckenbeck (Niemcy) (0, 2, 2, 2, 3) 9
7. Vaclav Milik (Czechy) (3, 3, w, 0, 2) 8
8. David Bellego (Francja) (1, 2, 3, 2, w) 8
9. Kacper Woryna (Polska) (1, 2, 2, 3, 0) 8
10. Nicki Pedersen (Dania) (2, 0, 2, 2, 2) 8
11. Jarosław Hampel (Polska) (3, 3, 0, 1, 0) 7
12. Mikkel Michelsen (Dania) (2, 1, 1, 0, 3) 7
13. Robert Lambert (Wielka Brytania) (1, 0, 1, 1, 1) 4
14. Paweł Przedpełski (Polska) (0, 1, u, 0, 2) 3
15. Anders Thomsen (Dania) (0, d, 1, 1, 1) 3
16. Kevin Woelbert (Niemcy) (1, 1, 0, 0, 0) 2
17. Tobias Busch (Niemcy) NS
18. Lukas Baumann (Niemcy) NS