Większość osób zastanawia się, dlaczego tak się stało? Nieoficjalnie mówi się, że był konflikt na linii klub-Skórnicki. Skóra stopniowo był odsuwany od ważnych klubowych spraw. W poniedziałek na spotkanie platformy prezesów Ekstraligi pojechali prezes Falubazu Wojciech Domagała, Kamil Kawicki i Tomasz Walczak, a Adam Skórnicki miał nie wiedzieć nawet, jakie stanowisko klub ma w sprawach, które omawiano.
Skórnicki w wywiadzie dla radia Zachód nie był zbyt wylewny, zresztą nie ma się co dziwić.
-Nic się nie stało, po prostu dostałem wypowiedzenie i przestałem być trenerem. Proszę zapytać w klubie, dlaczego nie jestem już trenerem, bo tam skąd wyszła informacja, tam należy się dopytywać. Nie za bardzo wiem, dlaczego tak się stało, ale może przeczytam w gazetach, internecie, albo w radiu usłyszę-oznajmił były szkoleniowiec Falubazu.
Czy podano jakiś konkretny powód, dla którego nie będzie Pan pełnił funkcji trenera?
-Z tego, co mi powiedziano, to wprowadzałem za dużo nerwowości i niezdrowej atmosfery. Nie dopytywałem o więcej szczegółów, bo nie za bardzo one mnie interesują. Fakt stał się faktem. Nie potrzebuję drążyć. Ja muszę się zastanowić, co jutro, a nie co się stało-powiedział 43-latek.
Indywidualny Mistrz Polski z 2008 roku nawiązał również do tego, co miało miejsce dwa lata temu, mianowicie chodzi o to, co Marek Cieślak powiedział Skórnickiemu przed objęciem funkcji trenera w Zielonej Górze. Były menadżer Falubazu po tych dwóch latach stwierdził, że obecny trener Włókniarza miał rację. Co dokładnie powiedział Marek Cieślak? Tego nie wiemy. Klub na razie nie chce udzielać żadnych informacji, podobno na dniach ma się odbyć konferencja prasowa i wtedy poznamy stanowisko w tej sprawie.