Fricke po raz pierwszy wystąpi w SGP jako stały uczestnik w przyszłym roku po tym jak był trzeci w GP Challenge w Gorican we wrześniu. Fricke jeździ dla Wrocławia w Polsce i Indianerny w Szwecji i był niechętny by dodać do napiętego kalendarza Wyspy Brytyjskie, gdyż to będzie największy sezon w jego dotychczasowej karierze.
Zawodnik przyznaje, iż opuszczenie Belle Vue po pięciu sezonach nie było łatwe. Na Instagramie napisał: Po wielu przemyśleniach i rozważaniach zdecydowałem, iż nie wystąpię w lidze brytyjskiej w sezonie 2020. To upuści nieco presji ze mnie oraz oszczędzi czasu, który potrzebny jest na jazdę w trzech ligach i pozwoli mi się skupić bardziej na swoim fizycznym przygotowaniu oraz jeździe w SGP. To była naprawdę trudna decyzja i zmieniałem ją kilkukrotnie ponieważ kocham ścigać się dla Belle Vue. Miałem tutaj pięć cudownych lat i jestem wdzięczny wszystkim w klubie, pracownikom i kibicom za wsparcie, które mi dali przez ten okres. To był wielki zaszczyt być kapitanem zespołu i reprezentować Belle Vue z numerem 1 i chcę życzyć Asom wszystkiego najlepszego w przyszłym sezonie.
Asy już rozpoczęły budowę składu na rok 2020 rekrutując były numer 1 Poole Brady'ego Kurtza oraz byłego zawodnika SGP Petera Kildemanda, który zastąpił żużlowca z Victorii.
Przyszły sezon będzie bardzo wymagający dla Fricke`a. Z tego względu musiał zrezygnować ze startów w Premiership