Przypomnijmy, że Ayres zmarł niedawno w wieku 33 lat. W tym sezonie miał startować w zespole „Wiedźm”. Danny King nie był jedynym, który nie mógł się doczekać zawodów z nim. Był pod wrażeniem jego gościnnych występów na Foxall Heath, stąd jak mówi King: Ten sezon będzie poświęcony Dannemu. Po czym dodał: Będzie naszym ósmym człowiekiem przez cały czas. Wiem, jak bardzo czekał na wyścigi w Ipswich w tym sezonie. Wszyscy jesteśmy zszokowani i zdenerwowani tym, co się stało. Danny jeździł dla nas kilka razy w zeszłym roku i był bardzo towarzyski. Robił też postępy w jeździe. Naprawdę chciał dla nas jeździć i wiem, że często rozmawiał z Ritchie Hawkinsem o miejscu w zespołu. Było wspaniale jak się okazało, że będzie mógł jeździć dla nas w tym roku. Nie będzie można o nim nie myśleć. Jest prosty w naszym zespole.
Podobnego zdania jest Chris Louis, promotor Ipswich: W tym roku najważniejsze to uhonorować Danny`ego. Jest jednym z nas. Chociaż oficjalnie nie zakręcił kołem jako „Wiedźma”, nie tak to odczuwamy. Będzie naszym ósmym jeźdźcem przez cały sezon i będziemy to szanować na naszych kevlarach”.
Na 7 czerwca o godzinie 15 w Mildenhall zaplanowano spotkanie, które poświęcone będzie Ayresowi. Nazwano to Dniem Danny`ego. Udział mają wziąć wszyscy z Ipswich. Będziemy odgrywać bardzo aktywną rolę w Dniu Danny'ego, nie tylko reprezentując siebie jako zespół tego dnia, ale będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, od czasu do czasu, aby zebrać na ten cel pieniądze. Chcemy sprawić, aby była to świetna zabawa i ostatecznie udany dzień, ponieważ tego właśnie chciał Danny i jest to ważne dla jego rodziny - dodał Louis.
Ayres jechał także dla Mildenhall Fen Tigers w Lidze Narodowej. Promotor Fen Tigers, Greg Palmer, powtórzył myśli Louisa. Jesteśmy dumni z tego, że jako klub prowadzimy to wydarzenie poświęcone pamięci Danny'ego. Był wyjątkową osobą i był bardzo dumny z jazdy dla Mildenhall - powiedział Palmer. I dodał: Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wykorzystać okazję i zorganizować dzień, który wszyscy zapamiętają.
