Szefowie zespołu Swindon niechętnie ale zaakceptowali wybór swojego asa. Rozumieją dlaczego podjął taką decyzję. Jason był z nami szczery od samego początku, jeśli chodzi o sytuację w Polsce. Jest to jego źródło utrzymania i szanujemy jego decyzję o wyjeździe do Polski, aby móc żyć i ścigać się w najbliższej przyszłości. – mówi Lee Kilby współzałożyciel Swindon.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy wystartuje sezon na Wyspach. W klubie liczą jednak, że gdy to nastąpi to granice będą już otwarte i nic nie stanie na przeszkodzie aby Doyle dołączył do zespołu. Na tym etapie nie możemy zagwarantować mu daty rozpoczęcia wyścigów w Wielkiej Brytanii, więc w pełni popieramy jego decyzję. Jak powiedziałem wcześniej, jesteśmy dobrej myśli, bądźmy tak aktywni, jak to możliwe w nadziei, że zobaczymy Jasona w kolorach Swindona, kiedy nadejdzie właściwy czas.