Michael jakie wrażenia po pierwszych treningach w Zielonej Górze?
Myślę, że wszystko jest w porządku. Przez zimę lekko zmieniła się tutaj nawierzchnia i musimy nad nią trochę popracować. Moje motocykle radzą sobie jednak całkiem nieźle. Testowałem także nowe silniki i tu potrzebuję jeszcze trochę czasu, aby odpowiednio je dopasować. Mam jednak silniki z ubiegłego roku i one spisują się doskonale. Kilka dodatkowych okrążeń i wszystko będzie ok.
W sezonie 2020 czeka Was dużo zmian. Chociażby pod kątem regulaminu sanitarnego. Jak do tego podchodzisz?
To rzecz, którą wszyscy musimy zaakceptować i przez to przejść. Oczywiście, podczas meczu będzie to wyglądało zupełnie inaczej, ale staram się tym nie przejmować. Skupiam się wyłącznie na pozytywach.
Na jakim etapie przygotowań do ligi jesteś obecnie?
Przed przyjazdem do Polski trenowałem w Danii, więc czuję się już dobrze na motocyklu. Mam jeden silnik, nad którym muszę bardziej popracować, ale przed nami jeszcze kilka treningów. Nie martwię się tym, ponieważ mam odłożone silniki, których jestem pewny. Kiedy nowe silniki odpowiednio dostroimy, to będę w pełni zadowolony.
Trenujecie wewnętrznie, nie macie więc okazji do sprawdzenia się na tle przeciwnika. To dla ciebie duże utrudnienie?
Nie ma to większego znaczenia. Trenujemy już spod taśmy, więc mamy okazję odpowiednio przygotować się do zawodów. Ja czuję się gotowy do meczu ligowego i to najważniejsze. Pamiętam, że dwa lata temu przed pierwszym meczem w Tarnowie odjechaliśmy jeden lub dwa treningi. Dziś mamy tej jazdy o wiele więcej. Wszyscy jesteśmy też w takiej samej sytuacji, nie powinno być to więc problemem.
Prawdopodobnie na stadiony będą mogli wrócić kibice. To dla Was z pewnością dobra informacja.
Mecz przy pustych trybunach byłby jak dzisiejszy trening. Nawet przy częściowym zapełnieniu stadionu będzie to już zdecydowanie inna atmosfera. Wierzę też, że w trakcie sezonu będzie to się zmieniało i sezon zakończymy przy pełnych trybunach. Trzymam za to mocno kciuki. Wiem, że kibice Falubazu będą nas mocno wspierać, nawet kiedy nie będzie ich na stadionie. Jestem tu z wami już kilka sezonów i nie mam co do tego wątpliwości.