Betard Sparta Wrocław vs. PGG ROW Rybnik
Obu drużynom nie było dane startować przed tygodniem, ponieważ ich mecze zostały przełożone z wiadomej przyczyny. Na brak jazdy w ostatnich dniach nie narzekali jednak Robert Lambert, Vaclav Milik i Kacper Woryna. Zawodnicy PGG ROW-u brali udział w dwóch rundach Tauron SEC 2020, które odbyły się w Rybniku i Gnieźnie. Były to 2 dni na wysokich obrotach, od których odwykła zapewne większość zawodników. Coś, co jeszcze przed rokiem wydawało się normalne, w tym dziwnym sezonie zasługuje na szczególną uwagę. Wybornie w zawodach wyłaniających mistrza Starego Kontynentu spisał się Anglik, który na rybnickim owalu zainkasował 12 punktów, a w czwartek nie miał sobie równych, wygrywając w Gnieźnie z 17 „oczkami”. Dzięki tak świetnej jeździe Robert Lambert przerwał hegemonię Leona Madsena i został nowym liderem cyklu. Czech już tak nie błyszczał, ale wstydu sobie nie przyniósł. 5 i 6 punktów to nienajgorszy rezultat na tle tak mocnych rywali. Po Worynie wciąż widać, że nie może dogadać się ze sprzętem i choć bardzo chce, to nie notuje takich wyników, na jakie go stać i do jakich przyzwyczaił swoich kibiców.
Ekipa z Górnego Śląska regularnie zbiera cięgi w PGE Ekstralidze i trudno przypuszczać, aby tym razem miało być inaczej. Istnieją jednak przesłanki ku temu, aby sądzić, że podopieczni Krzysztofa Mrozka i Lecha Kędziory spróbują się postawić. Dwoił się i troił będzie Robert Lambert, który z pozycji rezerwowego załata tyle dziur, ile tylko będzie w stanie. Trzeba pamiętać, że bardzo dobrze wrocławski tor zna Vaclav Milik, który reprezentował Spartę w latach 2015-2018. Żółto–czerwone barwy przywdziewał swego czasu również Troy Batchelor, który został awizowany na piątkowy mecz pod nr 4. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądał ostateczne zestawienie, albowiem do składu wskoczy zapewne Adrian Miedziński.
Swoje problemy w tym sezonie przeżywał również zespół dowodzony przez Dariusza Śledzia. Po 5 rozegranych meczach wrocławianie mają na koncie 5 punktów i zajmują 5 miejsce w tabeli. Cóż, dziwna prawidłowość. To jednak za mało na pierwszą czwórkę i Spartanie mają świadomość, że muszą wziąć się do roboty. W stolicy Dolnego Śląska zresztą nie próżnowali, gdyż na zasadzie gościa do zespołu trafił Oliver Berntzon. Bardzo możliwe, że w obliczu potyczki ze słabszym rywalem sztab szkoleniowy zdecyduje się postawić właśnie na niego, a nie Chrisa Holdera. Drużyny nie wspomoże Daniel Bewley, który złamał łopatkę po upadku na rowerze.
Obie drużyny z pewnością będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony, ale ciężko oczekiwać, aby emocje trwały do ostatniego biegu. Na Stadionie Olimpijskim zazwyczaj nie brakuje mijanek, toteż można się spodziewać ciekawych akcji w wykonaniu Taia Woffindena, czy jego rodaka – Roberta Lamberta. Ciekawe swoją drogą, jaki będzie bilans ich bezpośrednich starć.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Maciej Janowski
10. Mateusz Panicz
11. Maksym Drabik
12. Max Fricke
13. Tai Woffinden
14. Przemysław Liszka
15. Gleb Czugunow
PGG ROW Rybnik:
1. Kacper Woryna
2. Mateusz Szczepaniak
3. Andrzej Lebiediew
4. Troy Batchelor
5. Vaclav Milik
6. Mateusz Tudzież
7. Kamil Nowacki
Start zawodów: piątek, 24 lipca, godz. 18:00
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
RM Solar Falubaz Zielona Góra vs. Motor Lublin
Rozpędzony Motor pojawi się w piątkowy wieczór w Zielonej Górze. Gospodarze przystąpią do zawodów mając w dorobku trzy wygrane, remis i porażkę. Lublinianie chwalą się czterema wygranymi i dwukrotnie opuszczali tor jako pokonani.
Zielonogórzanie z powodów perturbacji z COVID-19 mieli dwutygodniową przerwę w startach. W tym czasie błyszczeli ich młodzieżowcy, którzy wygrywając turnieje w Grudziądzu i Częstochowie pewnie prowadzą w Lidze Juniorów. Z trójki żużlowców triumfujących we wtorkowych zmaganiach, trener Piotr Żyto nie desygnował na mecz z Motorem najlepszego pod Jasną Górą Mateusza Tondera. Ten jednak może do składu wskoczy, choćby jako rezerwowy. Poza zamianą numerów młodzieżowców, szkoleniowiec zielonogórzan stawia na skład, który wygrał w 5. kolejce derby Ziemi Lubuskiej. Kluczowa dla wyniku piątkowych zawodów może być forma Antonio Lindbaecka. Na forach kibiców często pojawia się myśl, iż decydującą wagę mogą być punktowe zdobycze wspomnianego Szweda, oraz po stronie Motoru, Pawła Miesiąca.
Menedżer Motoru, Jacek Ziółkowski, podkreślał ostatnio bardzo wysoką dyspozycję swoich seniorów i brak wystarczającej liczby startów młodzieżowców. W Lidze Juniorów w tym tygodniu nie pojeździł sobie Wiktor Lampart (dyskwalifikacja za jazdę na nieoznaczonej oponie), ale jego kolega Wiktor Trofimow zaprezentował się we częstochowskich zawodach bardzo porządnie gromadząc 10 punktów w czterech startach. Sternik „Koziołków” stawia na skład z ostatniego meczu domowego. Zamienił jedynie numerami Pawła Miesiąca i Grigorija Łagutę. Rosjanin w środę był drugi, a w czwartek trzeci w Tauron SEC. Inny zawodnik Motoru występujący w tym cyklu, tj. Mikkel Michelsen wypadł nieco słabiej (9. miejsce w środę i 8. dzień później). Dodajmy, że reprezentant Falubazu startujący w Tauron SEC, Michael Jepsen Jensen zajmował kolejno 11. i 9. lokatę.
W sezonie 2019 dwukrotnie górą byli zielonogórzanie. Czy podtrzymają zwycięską serię w bojach z Motorem? Odpowiedź poznamy późnym wieczorem w piątek.
Awizowane składy:
RM Solar Falubaz Zielona Góra:
9. Antonio Lindbaeck
10. Martin Vaculik
11. Piotr Protasiewicz
12. Michael Jepsen Jensen
13. Patryk Dudek
14. Damian Pawliczak
15. Norbert Krakowiak
Motor Lublin:
1. Paweł Miesiąc
2. Grigorij Łaguta
3. Matej Zagar
4. Jarosław Hampel
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow
Start zawodów: piątek, 24 lipca, godz. 20:30
Sędzia:Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Opracowanie: Kamil Tyras (Wrocław-Rybnik), Marcin Góreczny (Zielona Góra-Lublin)