Za dwa, za trzy a może za jeden? Zapowiedź meczu Moje Bermudy Stal Gorzów - PGG ROW Rybnik

W piątkowe popołudnie na stadionie Edwarda Jancarza odbędzie się mecz pomiędzy Stalą Gorzów a ekipą z Rybnika. W pierwszym starciu tych drużyn górą były Rekiny.

Oba zespoły mają za sobą trudny sezon. Stal jeszcze nie tak dawno była na samym końcu tabeli, jednak zwycięstwo z Lublinem i Częstochową odbudowało żółto-niebieskich. W gorszej sytuacji są żużlowcy ze Śląska.

Gospodarze mają za sobą maraton żużlowy. W niedzielę gorzowianie pokonali Lublin a w poniedziałek Częstochowę. Kibice z miasta nad Wartą liczą, że dobra passa Stali jeszcze potrwa. W poniedziałkowym meczu z bardzo dobrej strony zaprezentował się Szymon Woźniak, który wywalczył aż 10 punktów. O Bartka Zmarzlika fani Stali mogą być spokojni. Mistrz Świata jest liderem z prawdziwego zdarzenia, a jego postawa na torze cieszy. Pod 11 znalazł się Krzysztof Kasprzak, jednak prawdopodobnie jego miejsce zajmie Jack Holder, który zdobywa cenne punkty dla gorzowskiej ekipy. Wiadomo, że za Iversena stosowane będzie zastępstwo zawodnika. Żużlowiec żółto-niebieskich jest już po operacji, jednak dokładnej daty jego powrotu nie znamy. Pod numerem 13 zobaczymy Andersa Thomsena. Żużlowiec z kraju Hamleta ma powody do radości, ze spotkania na spotkanie jedzie coraz lepiej, nawet jak nie wyjdzie dobrze ze startu ściga rywali do samego końca. Formacja młodzieżowa to Wiktor Jasiński i Rafał Karczmarz. Juniorzy z miasta nad Wartą ostatnio nie prezentują się zbyt dobrze, jednak teraz na pewno pokarzą, na co ich stać.

Podopieczni Lecha Kędziory niestety mają ogromny problem na wyjazdach. Jednak ten sezon jest nieprzewidywalny i absolutnie nie można skreślać Rybnika, bo tak naprawdę jedyną drużyną, którą pokonali u siebie byli właśnie gorzowianie. Kacper Woryna kapitan Rekinów zostawia serce na torze. Drużyna bardzo potrzebuje jego punktów. Pod 2 pojedzie Mateusz Szczepaniak, o ile dostanie szansę, a jego miejsca nie zajmie Adrian Miedziński. Vaclav Milik ma bardzo ciężki sezon i w niczym nie przypomina zawodnika z zeszłego roku. Siergiej Łogaczow jego forma to wielka niewiadoma, być może na Jancarzu Rosjanin się przełamie i zacznie zdobywać punkty. Szansę na regularne starty dostał Robert Lambert, który do tej pory jeździł jako zawodnik rezerwowy. Aktualny Mistrz Europy jest jednym z liderów zespołu Lecha Kędziory, chodź ostatnio, widać było zmęczenie u tego żużlowca. Juniorzy rybniccy to Kamil Nowacki i Mateusz Tudzież. Punkty młodzieżowców będą bardzo istotne w tym spotkaniu. Kamil Nowacki będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony przed własną publicznością.
 

Czy gorzowianie wygrają trzeci mecz z rzędu? Czy Rybnik stawi opór i napsuje krwi podopiecznym Stanisława Chomskiego? Który młodzieżowiec zdobędzie więcej punktów? Odpowiedź na te i inne pytania poznamy w piątkowy wieczór.
 

Awizowane składy:

PGG ROW Rybnik:
1. Kacper Woryna
2. Mateusz Szczepaniak
3. Vaclav Milik
4. Siergiej Łogaczow
5. Robert Lambert
6. Kamil Nowacki
7. Mateusz Tudzież

Moje Bermudy Stal Gorzów:
9. Szymon Woźniak
10. Bartosz Zmarzlik
11. Krzysztof Kasprzak
12. Niels Kristian Iversen
13. Anders Thomsen
14. Wiktor Jasiński
15. Rafał Karczmarz

Początek spotkania: 18:00

Sędzia: Krzysztof Meyze

Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Wynik pierwszego meczu: 46:44 dla PGG ROW-u Rybnik

Motor Lublin vs. Fogo Unia Leszno

3 maja 2019 ówczesny beniaminek PGE Ekstraligi (jeszcze bez Grigorija Łaguty) dzielnie walczył u siebie z Mistrzem Polski, ale leszczynianie nawet przez moment nie pozostawiali wątpliwości, kto zwycięży. Mecz zakończył się rezultatem 50:40 dla „Byków”. Po 15 miesiącach o szansach lublinian na 2 punkty w konfrontacji z Fogo Unią Leszno można mówić odważniej. We wspomnianym spotkaniu pierwsze skrzypce w swoich drużynach odgrywali Mikkel Michelsen i Piotr Pawlicki (obaj po 13 pkt.). Obecnie jeden i drugi żużlowiec może pochwalić się porządną, lecz niestabilną formą.

Mecz w Lublinie będzie dla Fogo Unii zwieńczeniem bardziej intensywnego jak na ten rok tygodnia. W środę odjechali zaległe zawody w Częstochowie. Powtórki z Wrocławia nie było i leszczynianie nie pozostawili złudzeń będącemu bez formy Eltrox Włókniarzowi. Dwoma słabymi ogniwami “Byków” pod Jasną Górą byli Janusz Kołodziej (2 pkt.) i młodzieżowiec Szymon Szlauderbach (0 pkt.). Wyłączywszy Brady’ego Kurtza nad Bystrzycą zamelduje się w piątek identyczna siódemka zawodników z Leszna jak w ubiegłym sezonie, tyle że z Bartoszem Smektałą już na pozycji seniora.

Po meczu w Gorzowie z mniejszym niż zwykle napięciem czekaliśmy na decyzję duetu Ziółkowski-Kuciapa dotyczącą wyboru między Jakubem Jamrogiem a Pawłem Miesiącem. To wychowanek tarnowskiej Unii dostanie szansę budowania zaufania lubelskich fanów. Ci ostatni pewnie z niepokojem wyczekują, aby formę z meczów domowych zachował Jarosław Hampel, bo jeśli zrówna się ona z tą wyjazdową to szanse „Koziołków” w piątkowym starciu znacznie spadną. Solidną dyspozycję we wtorkowych zmaganiach w Lidze Juniorów pokazali Wiktorowie Trofimow i Lampart, a co najważniejsze mieli okazję pojeździć w zawodach o stawkę.

Czekamy na wyrównany pojedynek przy Alejach Zygmuntowskich 5 w Lublinie. Kibicom, którzy w tym naznaczonym epidemią czasie obejrzą go z perspektywy trybun przypominamy o odpowiedzialnym zachowaniu, a pozostałym o transmisji telewizyjnej w Eleven Sports 1 oraz możliwości śledzenia relacji tekstowej na naszym portalu.

Awizowane składy:

Motor Lublin:

9. Jakub Jamróg

10. Grigorij Łaguta

11. Matej Zagar

12. Jarosław Hampel

13. Mikkel Michelsen

14. Wiktor Lampart

15. Wiktor Trofimow

Fogo Unia Leszno:

1. Emil Sajfutdinow

2. Janusz Kołodziej

3. Bartosz Smektała

4. Jaimon Lidsey

5. Piotr Pawlicki

6. Dominik Kubera

7. Szymon Szlauderbach

Początek meczu: 14 sierpnia (piątek), godzina 20:30

Sędzia: Artur Kuśmierz

Komisarz toru: Maciej Głód

Wynik pierwszej konfrontacji: 53:37 dla Fogo Unii Leszno

Opracowanie: Aleksandra Gucia (Gorzów - Rybnik), Marcin Góreczny (Lublin - Leszno)