- Trzeba pamiętać, że zawody cyklu Grand Prix to nie jest zabawa. Było ciężko i trudno ale jestem szczęśliwy, że tak to się dzisiaj zakończyło. Moje motocykle były szybkie i pokazałem to w półfinale. W finale udało się wjechać na podium z czego jestem bardzo zadowolony - Frederik Lindgren (Szwecja)
- Taki jest speedway, że po mimo kilku słabszych biegów możesz dojechać do półfinałów, a potem do finału i zgarnąć dużą liczbę punktów do klasyfikacji generalnej. Jestem szczęśliwy z dzisiejszego występu. We Wrocławiu mi się nie powiodło, ale teraz powracam do dobrego ścigania i mam nadzieję na dobry występ jutro - Jason Doyle (Australia)
- Wygrywać w domu to jest zdecydowanie inne uczucie. Zrobiłem to po raz drugi, bo pierwszy raz triumfowałem w 2014. Oglądałem dzisiaj ten finał i powiedziałem sobie, że może dzisiaj postaram się to powtórzyć, ale nie z czwartego pola bo w tym roku ciężko się wygrywa startując spod bandy. Super, że historia się powtórzyła i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Dzisiaj to już jest koniec, idziemy spać i trzeba szykować się na jutro. Generalnie nie jestem zadowolony jak pojechałem w biegu finałowym bo trzymałem się kurczowo krawężnika i pozwoliłem się napędzać Jasonowi. W ostatnim łuku pojechałem va banque siadając na błotnik i dając się ponieść motocyklowi.Faktycznie w domu wygrywanie jest fajne ale zarazem bardzo trudne - Bartosz Zmarzlik (Polska)
-