Dziś przychodzę do Was z czymś zupełnie innym. Czy ktoś z Was miał okazję być kiedyś w muzeum żużlowym w miejscowości Asby w Szwecji? Jeśli nie, to będąc w okolicy, koniecznie je odwiedźcie. Gwarantuje Wam, że każdy fan czarnego sportu znajdzie tam coś dla siebie.
Udało mi się porozmawiać z założycielem Asby Speedwaymuseum, a zarazem z menadżerem szwedzkiej drużyny Nässjö 85cc - Pascal Lindh.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z żużlem?
-Moja przygoda z czarnym sportem zaczęła się, gdy miałem 11 lat w 1990 roku w Västervik. Mecz między Skepparną i Kaparną. Znajomych jeździł w Skepparnej z tego powodu jechałem na mecz, żeby mu kibicować. Potem z roku na rok zainteresowanie rosło.
Twoi żużlowi idole to?
-Tony Rickardsson i Ove Fundin według mnie to najbardziej utytułowani żużlowcy.
Jakiej drużynie kibicujesz?
-Moją ulubioną drużyną jest Västervik oraz Nässjö 85cc.
Który mecz zapadł Ci najbardziej w pamięć?
-Kiedy Västervik wygrywa finał ligi 2005 przeciwko Vetlanda i zdobywa złoto. A także, gdy Nässjö 85cc wygrało pierwszy spotkanie w tym sezonie.
Twoja praca związana jest z żużlem, zdradź nam czym się zajmujesz?
-W tym roku był to mój pierwszy sezon jako menadżera drużyny Nässjö 85cc. W tym sezonie zajęliśmy trzecie miejsce w lidze. Praca z młodymi zawodnikami to przyjemność.
Czy możesz powiedzieć coś więcej o ekipie Nässjö 85cc?
-Cały sezon był wspaniały. Ten rok był dla tego zespołu pierwszym w lidze. Każdy żużlowiec jeździ coraz lepiej. Tor domowy to Nässjö Motorstadion, tam jeździmy na meczach i trenujemy. Barwy naszej drużyny to niebieski, biały i czerwony.
Speedway to twoja pasja. Prócz bycia menadżerem zespołu Nässjö 85cc posiadasz również muzeum czarnego sportu, które znajduje się w miejscowości Asby w Szwecji. Skąd zrodził się pomysł, aby otworzyć muzeum?
-W sierpniu 2017 roku otworzyłem Asby Speedwaymuseum. Prędzej zbierałem, a zarazem dostawałem wiele rzeczy, pamiątek związanych z żużlem i wtedy stwierdziłem, że warto, aby inni ludzie mieli możliwość oglądania moich kolekcji.
Co dokładnie znajduje się w twoich zbiorach?
-Mam plastrony, programy, kevlar, plakaty, banery, motory, trofea, kaski i siodła i wiele innych rzeczy. Najważniejsze są rzeczy, które otrzymałem od Ove Fundin.
W jaki sposób pozyskujesz przedmioty do swojego muzeum? Czy w swojej kolekcji masz jakieś polskie eksponaty?
-Przedmioty zazwyczaj dostaję od znajomych lub kupuję. Mam kurtki wyścigowe, programy, kevlar, plakaty, banery, kaski i siodła z Polski. W mojej kolekcji znajdują się między innymi banery z Gdańska, tablice z Lotosu Gdańsk, reprezentacji Polski i kilku zawodników, kewlary z Rybnika, programy żużlowe prawie z każdego polskiego zespołu, plastrony z IMME, SPG oraz z innych indywidualnych spotkań i zespołów.
Niestety z powodu pandemii muzeum w Asby nie jest tak często odwiedzane. Mam nadzieję, że kiedy tylko ten trudny czas minie, Pascal będzie cieszyć się obecnością fanów speedwaya z całego świata.