Rząd Wielkiej Brytanii postanowił przyznać miliony funtów na ratowanie brytyjskiego sportu. Finansową pomoc otrzymały takie dyscypliny jak: piłka nożna, rugby, wyścigi konne, tenis, siatkówka, koszykówka, hokej, badminton i wyścigi chartów. Niestety speedway, który przegrał cały sezon z koronawirusem, został w podziale funduszy pomocowych kompletnie pominięty.
- Proces pomocowy nie odbywał się poprzez składanie wniosków, lecz prowadziliśmy dialog zarówno z posłami, a także z APPG (Wszechpartyjna Grupa Parlamentarna). Decyzja o nie przyznaniu nam pomocy przez rząd wydaje się niesprawiedliwa biorąc pod uwagę, że jesteśmy klasyfikowani jako sport elitarny, a mimo to nie jesteśmy częścią grupy sportów, które otrzymały dofinansowanie. Dziwne jest również to, że rząd przyznał nam pilotażową imprezę testową, British Final, abyśmy mogli popracować nad przywróceniem widzów na stadiony, a ostatecznie to zostaliśmy zignorowani - powiedział prezes British Speedway Promoters Ltd, Rob Godfrey
Choć rząd nie przeznaczył choćby funta na pomoc dla speedwaya pojawiła się kolejna szansa na państwową pomoc, lecz tym razem aby się można było o nią ubiegać należy złożyć wniosek.
- Władze rządowe poinformowały nas, że wkrótce będzie dostępnych więcej funduszy na inne dyscypliny sportu, lecz tym razem ta droga się wydłuż, gdyż należy przejść odpowiedni proces składania wniosków. Odwołanie całego sezonu ligowego to druzgocący cios dla tego sportu. Żużlowcy zostali mocno dotknięci jako osoby samozatrudnione i wielu musiało szukać pracy gdzie indziej. Kluby nie miały dochodów, a to nie oznacza, że nie ponoszą przez to żadnych strat bo przecież istnieją stałe koszty, których nie można uniknąć w takich czasach jak ten. Wsparcie finansowe dla naszego sportu byłoby mile widziane. Nie poddajemy się. A międzyczasie jako grupa promotorów analizujemy nasze nowe pomysły na następny sezon - kończy Rob Godfrey