– Przykro nam, że nie wracamy do Warszawy w 2021 roku i wiemy, że tych zawodów będzie brakowało zawodnikom i kibicom. W pełni popieramy decyzję PZM. Ciągła niepewność związana z dystansem społecznym, liczbą kibiców na stadionach i innymi ograniczeniami związanymi z pandemią stanowiły wyzwania dla zorganizowania wydarzenia na taką skalę wraz z wybudowaniem tymczasowego toru na wielofunkcyjnym stadionie - powiedział Paul Bellamy