W piątkowy wieczór mogliśmy być świadkami dwóch spotkań, z tego jedno to prawdziwy żużlowy klasyk. Przedstawiamy państwu podsumowanie tych pojedynków.
Mecz otwarcia kolejki, czyli pojedynek miejscowej Fogo Unii Leszno z DPV Logistic GKM-em Grudziądz, można śmiało nazwać pogromem, ponieważ od początku starcia to Unia miała wszystko pod kontrolą. Ostatnia drużyna w ligowej tabeli PGE Ekstraligi, czyli GKM Grudziądz, nie miała żadnych przebłysków w tym meczu, chyba, że mowa o podwójnym zwycięstwie gości w jednym biegu z... juniorami leszczyńskich byków. Najskuteczniejszymi zawodnikami po stronie gospodarzy był Australijczyk, Jason Doyle (14 pkt.), a po stronie gości wyróżniać się mogli Nicki Pedersen i Norbert Krakowiak (obaj po 7 pkt). Spotkanie zakończyło się wynikiem 56:34.
Drugie spotkanie, już zdecydowanie bardziej wyrównane i ciekawsze zaczynało się na "Jancarzu", bowiem tam doszło do kolejnego żużlowego klasyku, a mianowicie derby ziemi Lubuskiej Moje Bermudy Stal Gorzów vs MARWIS.PL Falubaz Zielona Góra. Cios za cios, można tak podsumować te derby, rządzące się swoimi prawami. To żółto-niebiescy ostatecznie pojechali do domów w lepszych nastrojach, natomiast "Myszy" postawiły się nieoczekiwanie dość mocno, za sprawą bardzo dobrej dyspozycji Patryka "Duzersa" Dudka. Uzbierał on sumę trzynastu oczek, natomiast w szeregach gospodarzy błyszczał jak zwykle Bartosz Zmarzlik (14 pkt.). Derby kończą się rezultatem 48:42 dla miejscowych.