Według Frątczaka zespół z Leszna czeka trudny sezon, bo w stawce znajdują się drużyny, który przynajmniej na papierze, wyglądają lepiej od Unii.
- W Lesznie ciężko wskazać parę uderzeniową. Raczej trzeba będzie pójść w stronę bilansowania par. Zespół jest ciekawy, ale każdy z zawodników musiałby pojechać na maksimum swoich możliwości. W przeciwnym razie o walkę o medale będzie bardzo trudno – podsumowuje Jacek Frątczak.
Optymalne ustawienie Fogo Unii Leszno według Jacka Frątczaka:
9. Jason Doyle, 10. Jaimon Lidsey, 11. Piotr Pawlicki, 12. David Bellego, 13. Janusz Kołodziej, 14. Damian Ratajczak, 15. Kacper Pludra.