O wycieczce po Rzeszowskich Piwnicach, rywalizacji z pozostałymi klubami 2. LŻ, powrocie Polonii Piła, planach przygotowań fizycznych i sprzętowych porozmawialiśmy z Pawłem Miesiącem.
Reprezentant naszej drużyny, Paweł Miesiąc jako jeden z pierwszych miał okazję odwiedzić odrestaurowane Rzeszowskie Piwnice, które już są dostępne dla Państwa. Jakie uczucie towarzyszyło Pawłowi podczas tej wycieczki?
- Odwiedzenie tego miejsca było dla mnie bardzo przyjemną lekcją historii. Skorzystałem z zaproszenia osób zarządzających Rzeszowskimi Piwnicami oraz klubu. Wcześniej niestety nie miałem okazji odwiedzić tego obiektu, jednak teraz wykorzystałem tę możliwość i przeszedłem się po podziemnymi korytarzami, zlokalizowanymi pod rzeszowskim rynkiem. Same piwnice zrobiły na mnie duże wrażenie – na pewno warto odwiedzić ten punkt na mapie Rzeszowa, do czego zachęcam wszystkich kibiców.
Poza naszym zespołem w drugiej lidze ścigać się będą kluby z: Opola, Poznania, Tarnowa, Piły, Rawicza i Daugavpils. Która z wymienionych drużyn w Twoim odczuciu będzie najbardziej wymagająca?
- Wszystkie zespoły zbudowały drużyny na miarę swoich możliwości i każda z nich definiuje sobie jakieś cele. Ale nadchodzący sezon zweryfikuje dyspozycje poszczególnych klubów i pokaże to, na ile one się sprawdziły. Myślę, że do każdego z rywali należy podchodzić z szacunkiem i pełnym zaangażowaniem, gdyż sport już niejednokrotnie pokazał czym może poskutkować brak pokory i lekceważenie przeciwników.
W gronie drużyn, które w sezonie 2022 wystąpią w 2. Lidze Żużlowej jest powracający na żużlową mapę klub z Piły. Jak zareagowałeś na informację o starcie zespołu z tego ośrodka?
- Powrót Polonii Piła to na pewno świetna wiadomość nie tylko dla tamtej społeczności, ale dla całej żużlowej Polski, szczególnie dla 2. LŻ. Jednak sama liczba drużyn w naszej klasie rozgrywkowej nie zmieni się względem poprzedniego sezonu, gdyż nie pojedzie w niej klub z Wittstock. Ale tak jak wspomniałem – najważniejszy w tym powrocie jest fakt, iż jest to zespół z naszego kraju.
Jeśli to Paweł Miesiąc mógłby decydować jaka liczba zespołów bierze udział w drugoligowych rozgrywkach, to ile drużyn by to było?
- Osobiście chciałbym, by w drugoligowych rozgrywkach udział brało dziesięć zespołów. Myślę, że moje zdanie podzielą także kibice, dla których oznaczałoby to większą liczbę spotkań, a samej dyscyplinie stworzyłoby większą szansę promocji.
Zapleczem sprzętowym na jakim poziomie będziesz dysponował w zbliżającym się sezonie w zestawieniu z poprzednimi sezonami?
- Jeśli chodzi o zaplecze sprzętowe to myślę, że będzie na bardzo dobrym poziomie. Tak jak wspomniałem, motocykle są przygotowywane. Także powinno być dobrze, a wszystko zweryfikuje tor. Będę potrzebował także nieco szczęścia, by to wszystko zagrało odpowiednio. Na pewno popracujemy nad sprzętem, by motocykle były szybkie, a co za tym idzie – zdobywać punkty i wygrywać mecze.
Sezon 2022 nadciąga wielkimi krokami, przez co przygotowania fizyczne są już w zaawansowanej fazie. Na jakim etapie przygotowań jesteś i co planujesz w najbliższym czasie?
- Na ten moment zostaję w Polsce i przeprowadzam treningi ogólnorozwojowe. W momencie ich zakończenia będę chciał wyruszyć do któregoś z cieplejszych krajów, by pojeździć na crossie. Doświadczenie z poprzednich lat pokazało mi, że taka forma przygotowań dobrze przygotowuje do jazd na motocyklu żużlowym i inaczej podchodzi się do pierwszych kółek na torze. Oczywiście do treningów na crossie trzeba podchodzić „z głową” i ostrożnie, by nie złapać kontuzji. Jednak mimo wszystko myślę, że to za jeden z najlepszych sposobów przedsezonowych przygotowań.
Kibice…
- Wszystkim życzę bardzo dużo zdrowia i by ten 2022 rok był lepszy od poprzednich. Zachęcam też kibiców, by jak najliczniej przybywali na stadion, a my odwdzięczymy się jak najlepszym wynikiem.