Z pomocą żużlowcowi pospieszył naturalnie klub z Rzeszowa. W barwach Texom Stali Woelbert będzie startował pierwszy sezon i bardzo tu na niego liczą. - Kevin Woelbert poprzez swojego menedżera zapewnił nas, że na pewno wystartuje w rozgrywkach ligowych w naszych barwach - powiedział Nowinom Jan Madej, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. - Nasza pomoc polega m.in. na tym, że staramy się pozyskiwać dla naszego żużlowca potrzebny do odbudowania jego zaplecza sportowego sprzęt, także w postaci części zamiennych. Na pewno nie jest to nasze ostatnie słowo. Pomożemy mu stanąć na nogi - zapewnia szef klubu znad Wisłoka.

- Z informacji od menedżera Woelberta wynika, że pożar rozpoczął się w garażu sąsiada, który był ubezpieczony, ale nie wiadomo kiedy i jakie odszkodowanie zostanie wypłacone. Wierzę, że kibice z Rzeszowa nie będą obojętni na tragedię zawodnika, który zaskarbił sobie ich sympatię i dadzą tego dowody - dodaje prezes Jan Madej.

Zbiórki nadal trwają, włączają się w nie portale, zawodnicy, kluby i osoby prywatne. Jest coraz większa nadzieja, że temu sympatycznemu i tak mocno doświadczonemu przez los żużlowcowi, uda się skompletować niezbędny do pomyślnego wystartowania w rozpoczynającym się w kwietniu sezonie ligowym sprzęt.