Już wkrótce Kai Huckenbeck może zostać szóstym zawodnikiem w historii cyklu SEC, który wziął udział w ponad 100 wyścigach o Indywidualne Mistrzostwo Europy. By tak się stało, reprezentant Niemiec musi wziąć w co najmniej jednej rudzie tegorocznych zmagań.
Huckenbeck jest obecny w cyklu SEC od 2015, kiedy to w Landshut pełnił rolę zawodnika rezerwowego. Już rok później stanął na podium podczas zmagań w Güstrow, gdzie w zakończonym po 20 wyścigach turnieju zajął trzecie miejsce. Ponownie na podium zameldował się dwa lata później w Gnieźnie, gdzie w finale musiał ustąpić tylko Jarosławowi Hampelowi oraz Antonio Lindbackowi.
Zeszłoroczne zmagania rozpoczął udanie. 17 punktów po dwóch rundach sprawiało, że Huckenbeck był blisko TOP 5, które gwarantuje udział w kolejnej edycji cyklu.
- Udanie rozpocząłem zeszłoroczny cykl. Po dwóch rundach byłem bardzo blisko pierwszej piątki. Niestety, rundy w Gdańsku i Rybniku nie były dla mnie udane, a to kosztowało mnie wiele punktów.
Jak dotąd, zaledwie pięciu zawodników może pochwalić się przekroczeniem bariery 100 wyścigów w cyklu SEC. Huckenbeck może być kolejnym, jednak najpierw musi wziąć udział w tegorocznych Indywidualnych Mistrzostwach Europy.
- Oczywiście, jazda w cyklu SEC to jeden z moich głównych celów na nadchodzący sezon. Podobnie sprawa ma się w kwestii awansu do SGP Challenge.
Mimo braku utrzymania w cyklu SEC, Kai Huckenbeck może zaliczyć miniony sezon do udanych. Wraz z Trans MF AC Landshut Devils awansował na drugi poziom rozgrywkowy w Polsce (eWinner 1. Liga), zdobył srebrny medal Metal Speedway League (Dania) oraz zdobywał ponad dwa punkty na wyścig w Bauhaus-Liga (Szwecja). Niemiec przyznaje, że to był dobry rok.
- To był udany sezon, jednak zawsze można coś poprawić. Byłoby świetnie, gdybym wywalczył w tym roku awans do cyklu SEC i zakończył zmagania w TOP 5.
Tegoroczny cykl Speedway Euro Championship rozpocznie się 2 lipca w Rybniku. Następnie, zawodnicy zmierzą się w Güstrow (6 sierpnia), Łodzi (3 września) oraz Pardubicach (23 września).