Za nami drugie spotkanie dla FOR NATURE SOLUTIONS APATORA Toruń oraz ARGED MALESA Ostrów Wielkopolski. Motoarena przywitała PGE Ekstraligę w sezonie 2022, a swoje pomeczowe przemyślenia dla speedwayekstraliga.pl przedstawili Jakub Krawczyk, Krzysztof Lewandowski, Tomasz Gapiński.
Jakub Krawczyk spuentował krótko, że jest postęp. Junior cieszy się ze zdobytego doświadczenia – Myślę, że w porównaniu do meczu z ZOOLESZCZ GKM jest widoczny progres. Fajnie, że udało się zdobyć te cztery punkty w pięciu biegach – rozpoczął.
Zdaniem młodzieżowca ostrowskiej drużyny, tor z biegu na bieg był nieco inny. W drugiej fazie meczu był on twardszy. – Tor był na początku w miarę wymagający, był „porysowany” i przyczepny. Później z biegu na bieg było coraz twardziej. Ja nie jestem jeszcze niestety na tyle doświadczony, żeby udało mi się ten motocykl zgrać w stu procentach – dodał Krawczyk.
– Nie łamiemy się. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Za tydzień domowe spotkanie z ZIELONA-ENERGIA.COM WŁÓKNIARZEM, szykujemy się i liczymy, że uda się wygrać – zakończył.
Krzysztof Lewandowski ocenił swój występ, a także podkreślił, że zimowe przygotowania przyniosły efekty. – Jak mi poszło? Nie mi to oceniać. To zrobi trener, team i sztab szkoleniowy, bo oni są od tego. Ja ze swojego występu jestem bardzo zadowolony. Zaprocentowało to, jak ciężko pracowaliśmy przez całą zimę i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej – wyjaśnił zawodnik w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.
Tomasz Gapiński natomiast szukał “plusów” po spotkaniu. – Chris podtrzymuje formę, a Grzegorz teraz do niego dołączył, więc z pewnością coś ruszyło. Zespół zdobył 35 punktów na wyjeździe, u siebie tyle samo, więc chyba jest lepiej – powiedział żużlowiec ARGED MALESA Ostrów Wlkp.
Zapewnił on również, że zespół zrobi co może, żeby jak najlepiej zaprezentować się w najbliższym meczu. – Mam nadzieję i zapewniam, że zrobimy wszystko co w naszej mocy aby w Ostrowie zaprezentować się jak najlepiej – zakończył Gapiński.