Młodzieżowiec Fogo Unii Leszno ocenił swój występ i odniósł się do sytuacji z dwunastej gonitwy w której nie zrozumiał się z Davidem Bellego - Swój występ oceniam dobrze, w biegu juniorskim z Damianem Ratajczakiem przywieźliśmy cenne podwójne zwycięstwo. Pozostałe biegi były nieco gorsze, bo nie mogłem się idealnie dopasować do nawierzchni. W dwunastej gonitwie dnia dobrze czułem motor, ale popełniłem błąd, nie do końca zrozumiałem się z Davidem Bellego. Po biegu wyjaśniliśmy to sobie, David przyszedł i przeprosił, że zajechał mi drogę. Najważniejsze jest jednak to, że drużyna wygrała. Przed nami wyjazdowe spotkanie w Lublinie i jedziemy powalczymy tam o zwycięstwo.
Hubert Jabłoński obok Damiana Ratajczaka prezentuje najwyższy poziom w formacji juniorskiej drużyny z Leszna - W barwach Fogo Unii Leszno czuje się bardzo dobrze, od początku moje kariery zgraliśmy się dobrze z Damianem Ratajczakiem. Otrzymałem od niego kilka rzeczy na początku np. kaski, bo Damian rozpoczął swoją karierę trochę wcześniej. Poza zawodami w PGE Ekstralidze chcę się dobrze prezentować również zawodach młodzieżowych np. w DMPJ czy w zawodach U24. Chcę się jednak skupić przede wszystkim na startach w PGE Ekstralidze i zawodach U24, bo mają wyższą rangę od DMPJ. Podczas Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów istnieje większe prawdopodobieństwo nabawienia się kontuzji, ale mimo wszystko staram się jeździć ostrożnie.