Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Robert Kościecha: Jestem trenerem w Grudziądzu i zrobię wszystko, żeby zespół wygrał
 07.05.2022 8:52
6 maja (piątek) odbyła się konferencja przed meczem #GRUGOR, w której udział wzięli trener juniorów ZOOLESZCZ GKM Grudziądz, Robert Kościecha oraz żużlowiec grudziądzkiej drużyny, Krzysztof Kasprzak. Uczestnicy odpowiedzieli na pytania m.in. o: nastawieniu przed niedzielnymi derbami, słabszą dyspozycję w ostatnich meczach i sprzęt Krzysztof Kasprzaka w obecnym sezonie.

Normalnie przygotowujemy się do derbów. Dzisiaj mamy trening. Jutro dodatkowe jazdy dla potrzebujących. W niedzielę mamy mecz. Treningi się kolidują, bo ruszyła liga szwedzka i nie możemy trenować normalnie w czwartki czy piątki. Przygotowujemy się normalnym cyklem. Wierzymy w wygraną. Na pewno mecz ma dodatkowe znaczenie, bo jestem wychowankiem klubu z Torunia. Stawiałem w nim pierwsze kroki w żużlowej karierze. Teraz jednak jestem trenerem w Grudziądzu i zrobię wszystko, żeby mój zespół wygrał – stwierdził Robert Kościecha.

 

Na pewno jest lepiej, gdy motocykle jadą szybciej. Na razie jest ok, ale cały czas szukam jak najlepszych ustawień. Robię wszystko, żeby jechać jeszcze szybciej i wygrywać więcej wyścigów. Będziemy starali się w niedzielę wygrać zawody. Mam nadzieję, że sezon dalej się potoczy tak jak zaczął – powiedział Krzysztof Kasprzak.

 

Beata Burdzy (za: https://speedwayekstraliga.pl/)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (101)
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ostatnio na tor w Rybniku mówił że to Kartoflisko
Hjemland :))
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ostatnio na tor w Rybniku mówił że to Kartoflisko
to rasowy debil
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Marcin dalej widze w ogrodzie a wiedza jego ulotna jak chwile xD
Ostatnio na tor w Rybniku mówił że to Kartoflisko
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Uwielbiam dowalać Majewskiemu xd
Podnieca się z tym Hjemandem hahah
A Gruchalski to poziom Extraligi xd
Jego słowa
Marcin dalej widze w ogrodzie a wiedza jego ulotna jak chwile xD
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W ostatnim rozegranym dotychczas turnieju na PGE Narodowym z „dziką kartą” jechał pełniący przed rokiem rolę rezerwowego, Bartosz Smektała. Zawodnikami rezerwowymi byli Dominik Kubera i Rafał Karczmarz. Smektała rundę zasadniczą zakończył z dorobkiem 10 punktów (3,0,2,3,1) i zapewnił sobie awans do półfinału, w którym jednak na metę przyjechał jako ostatni i ostatecznie został sklasyfikowany na 5. miejscu. Tym samym był to najlepszy i jedyny, któremu udało się wywalczyć awans do półfinałów występ zawodnika z „dziką kartą” w dotychczasowych turniejach GP na PGE Narodowym. Rezerwowi nie mieli okazji pojawić się na torze. Warto nadmienić, że ze względu problemy osobiste w zawodach nie wystąpił Greg Hancock, którego zastąpił Robert Lambert, natomiast z powodu kontuzji w zawodach nie uczestniczył Maciej Janowski, za którego pojechał jego ówczesny kolega z drużyny, Max Fricke. Australijczyk zgromadził na swoim koncie 3 punkty (1,0,1,1,w) i zakończył zmagania na ostatnim miejscu. Brytyjczyk zaś uzbierał 8 punktów (0,2,2,1,3), co dało mu awans do półfinału, w którym na metę przyjechał jako ostatni i ostatecznie sklasyfikowany został na 8. miejscu.

2022 ORLEN Warsaw FIM SGP of Poland odbędzie się 14 maja. Cykl wyłaniający najlepszego żużlowca globu wraca na PGE Narodowy po 2 latach przerwy. Prawo udziału turnieju Maksym Drabik wystąpi z „dziką kartą” podczas 2022 ORLEN Warsaw FIM SGP of Poland na PGE Narodowym. Żużlowiec lubelskiego Motoru 14 maja będzie miał okazję ponownie wystartować na PGE Narodowym, gdyż w 2018 roku był już rezerwowym w tych zawodach. Rezerwowymi podczas 2022 ORLEN Warsaw FIM SGP of Poland będą Indywidualny Mistrz Świata Juniorów, Jakub Miśkowiak i Ukrainiec, Witalij Lysak.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
W 2016 roku „dzika karta” została przyznana Patrykowi Dudkowi. Rolę rezerwowych pełnili Maksym Drabik i Paweł Przedpełski. Dudek w 5 biegach zdobył 8 punktów (1,2,0,3,2) i zakończył zmagania na 9. miejscu. Rezerwowi zaś nie mieli okazji zaprezentować się na torze.

Rok później „dziką kartę” dostał Przemysław Pawlicki, natomiast rezerwowymi byli Krystian Pieszczek i tak jak przed rokiem, Paweł Przedpełski. Pawlicki zgromadził na swoim koncie 3 punkty (1,0,0,1,1) i zawody zakończył na przedostatnim, 15. miejscu. W 2017 roku rezerwowi również nie mieli okazji do wyjechania na tor.

Krzysztof Kasprzak to żużlowiec, który miał okazję jeździć w 2018 roku w GP na PGE Narodowym z „dziką kartą”. Rolę rezerwowych wówczas pełniło dwóch najlepszych juniorów na świecie – Bartosz Smektała i Maksym Drabik. Kasprzak w swoich 5 startach zdobył 7 punktów (3,3,w,1,0) i zawody zakończył na 11. miejscu. Tym razem także i rezerwowi mieli okazję do zaprezentowania się przed kibicami zgromadzonymi na PGE Narodowym. Drabik wyjechał na tor 2 razy i zdobył 2 punkty (0,2), natomiast Smektała wystartował w 1 biegu i też zdobył 2 punkty.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Pięciu żużlowców jechało z „dziką kartą” w pięciu dotychczasowych turniejach ORLEN Warsaw FIM SGP na PGE Narodowym. Tylko jednemu z nich w minionych edycjach zawodów rozgrywanych w stolicy udało się awansować do półfinałów.

IMŚ na PGE Narodowym gościły pięciokrotnie (w latach 2015-2019). Pierwsze zawody na PGE Narodowym miały miejsce 18 kwietnia 2015. Grand Prix w Warszawie było oficjalnym pożegnaniem Tomasza Golloba z cyklem. Zwycięzcą został Słoweniec, Matej Zagar, który na swoim koncie zgromadził 8 punktów (3,3,2). Wówczas z „dziką kartą” pojechał Tomasz Gollob. Było to pożegnanie Polaka z cyklem Grand Prix. Gollob wystartował w 3 biegach i zdobył łącznie 4 punkty (1,2,1). Zawodnikami rezerwowymi podczas tego turnieju byli Bartosz Zmarzlik, który wyjechał raz na tor i wygrał swój bieg oraz Piotr Pawlicki, który również raz wyjechał na tor i zdobył 1 punkt.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Uwielbiam dowalać Majewskiemu xd
Podnieca się z tym Hjemandem hahah
A Gruchalski to poziom Extraligi xd
Jego słowa
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Ciekawie zapowiadają się też inne spotkania. ROW Rybnik spróbuje wykorzystać osłabienie Aforti Startu Gniezno, który przyjeżdża bez kontuzjowanego lidera Oskara Fajfera. Trener ROW-u Antoni Skupień liczy na skuteczniejszą niż ostatnio jazdę Grzegorza Zengoty (miał jechać do tunera i robić poprawki w silnikach) i 2,3 punkty więcej Nicolaia Klindta. To powinno wystarczyć do wygranej.

Na koniec przenosimy się do Niemiec, skąd płyną dobre informacje o stanie zdrowia Martina Smolinskiego. Lider MF Trans Landshut Devils przeszedł operację wstawienia sztucznego biodra i jest dobrej myśli. Oczywiście ze Zdunek Wybrzeżem nie wystartuje, ale jest szansa, że jeszcze wróci w tym sezonie i wspomoże zespół. Tymczasem beniaminek musi sobie radzić bez niego. Skoro jednak Landshut potrafił się postawić Falubazowi, to dlaczego miałby się bać Wybrzeża. Co prawda gdańszczanie zapowiadają walkę o wygraną, ale tor będzie atutem Niemców.
  Lubię
  Nie lubię
3 lata temu
Hit 5. Kolejki eWinner 1. Ligi w Łodzi, gdzie miejscowy Orzeł podejmuje Stelmet Falubaz. Zielonogórzanie, choć są krytykowani przez kibiców za słabą jazdę, jeszcze nie przegrali meczu. Orzeł będzie chciał jednak przerwać tę passę, by pokazać, że 29:61 w Krośnie było jedynie wypadkiem przy pracy.

Michał Widera, trener Orła Łodź, mówi na klubowej stronie o intensywnych przygotowaniach do spotkania z Falubazem Odpowiada o dwóch treningach, które jego drużyna chce wykorzystać do maksimum. Jeden trening ma być typowo startowy, drugi polegający na dopasowaniu silników na dystansie. Tor na zawody ma być identyczny, jak na obu sesjach treningowych.

À propos toru jest jeszcze jedna ważna rzecz. Nie będzie on taki sam, jak na ćwierćfinale IMP, w którym startował kapitan Falubazu Piotr Protasiewicz. Na tamte zawody Orzeł celowo przygotował inną nawierzchnię, żeby nie ułatwiać zadania rywalom. Łodzianie zatem mocno się szykują, ale nie mają co liczyć na łatwą przeprawę. Falubaz mimo zdobycia 5 punktów w trzech meczach zawodzi oczekiwania kibiców. Dlatego teraz będzie chciał pokazać, że potrafi jeździć nie tylko skutecznie, ale i efektownie.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com