– Do Gorzowa lubię wracać i pomimo tego co przechodziłem na tym torze parę lat wstecz to bardzo sprzyja mi ten owal – powiedział Krzysztof Lewandowski.
– Stres związany z zawodami w Glasgow był już w zeszłym tygodniu, kiedy dowiedziałem się o planach dotarcia zawodników do Torunia. Na szczęście obecna, zmieniona godzina meczu jest na tyle bezpieczna, że jeśli nie będzie żadnych zdarzeń losowych w postaci opóźnienia samolotów to możemy być spokojni na dotarcie chłopaków. Oby tylko zdrowo i szczęśliwie – stwierdził Krzysztof Gałańdziuk.