Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Gabriel Waliszko - Ta liga w 2023 może być nawet ciekawsza niż w poprzednim sezonie
 06.10.2022 21:06
Za rok znowu będzie ciekawie, bo dochodzi spadkowicz Arged Malesa, są Falubaz z Polonią, a jeszcze Orzeł zgłasza aspiracje. Ta liga w 2023 może być nawet ciekawsza niż w poprzednim sezonie. Trzy drużyny będą chciały awansować za wszelką cenę – mówi Gabriel Waliszko, specjalista ds. komunikacji, dziennikarz.

 Awans Wilków był dla pana zaskoczeniem?

Gabriel Waliszko, specjalista ds. komunikacji, dziennikarz: Patrząc z perspektywy tego, jak przebiegała runda zasadnicza, to można tak powiedzieć. Tam przecież Polonia i Falubaz rozdawały karty, a w play-off – mam wrażenie, że te kluby nie doceniły siły krośnian. Na samym końcu okazało się, że zbilansowany skład Wilków, to duży atut. Ta drużyna się uzupełniała, bo jak nie seniorzy, to juniorzy dokładali coś ekstra. Presja była na Polonii i Falubazie, bo to są marki z tradycjami. Poza wszystkim Wilki okazały się takim powiewem świeżości, realizując plan założony 4 lata temu w myśl hasła: apetyt na żużel rośnie w miarę jedzenia.

 

Wilki już rok temu były w finale.

Tyle że w trochę innych okolicznościach niż teraz. Tamten finał był zaskoczeniem nawet dla Krosna. Rok temu wynik przyszedł nieco spontanicznie, a poza tym Arged Malesa z mocnymi juniorami była poza zasięgiem. Teraz Wilki wykorzystały to, że rywale zajęli się sobą. Jako krośnianin jestem dumny z historycznego wyniku tego ośrodka.

 

Zespół z Krosna poradzi sobie w PGE Ekstralidze?

Wszystko zależy od tego, jaki skład uda się zbudować. Beniaminek nigdy nie jest stawiany wysoko w roli potentata. W przypadku Wilków, poza składem, kluczowe będą mecze na domowym torze. Tam kilka drużyn może zgubić ważne punkty.

 

Zostają Lebiediew i Milik, odchodzi Musielak.

Do tego trzeba dołożyć dwie strzelby, polską i zagraniczną. Pytanie, czy ci zawodnicy, którzy teoretycznie wybrali Inne kluby, będą skłonni zmienić decyzję. Z mocnym Polakiem będzie problem, bo nie ma na rynku takiego na 10-12 punktów, który byłby do wzięcia. Natomiast Lebiediewa i Milika stać na dobre punkty, zwłaszcza w meczach u siebie. Jakby tak wyrwać jednego ekstraligowca i jeszcze dołożyć obiecującego juniora, to będzie obiecująco.

 

Wróćmy do minionego sezonu. Coś poza Wilkami pana zaskoczyło?

Bardzo dobra postawa Wiktora Przyjemskiego. Polak z najlepszą średnią biegową w całej lidze, na dokładkę junior, to jest duże wydarzenie, które pokazuje jego wartość. Nikt chyba nie stawiał, że będzie aż tak dobrze, a byłoby lepiej, gdyby nie problemy ze zdrowiem. Polonia zaskoczyła na minus przegrywając wysoko w pierwszym meczu półfinału z Falubazem, ale najważniejszy w tej historii jest powrót do sił Adriana Miedzińskiego.

 

Inne niespodzianki?

Diabły z Landshut. Wydawało się, że ta drużyna będzie walczyła o utrzymanie, a tam było wszystko pod kontrolą. Parę psikusów sprawili, nawet z faworyzowanymi Wilkami wygrali. Menadżer Sławomir Kryjom ciekawie poukładał beniaminka z Niemiec.

 

Co nas czeka za rok?

Znowu będzie ciekawie, bo dochodzi spadkowicz Arged Malesa, są Falubaz z Polonią, a jeszcze Orzeł zgłasza aspiracje. Ta liga w 2023 może być nawet ciekawsza niż w poprzednim sezonie. Trzy drużyny będą chciały awansować za wszelką cenę. Kluczowe dla prognoz będą wciąż toczące się negocjacje z zawodnikami.

 

Nie ma pan wrażenia, że pierwsza liga mocno urosła?

Tak to wygląda. Są w niej takie marki, jak Falubaz z Polonią, które zawsze będą robiły wszystko, żeby awansować. To z urzędu dodaje kolorytu. Poza tym składy drużyn są ciekawiej układane, bo procentują zmiany w przepisach. Choćby ta z zawodnikiem U-24. Do tego dochodzi coraz większy nacisk na szkolenie w klubach. Te chcą sukcesów, ale coraz głośniej myślą, żeby ważnymi ogniwami ich drużyn byli wychowankowie.

 

Co będzie za rok z beniaminkiem z Poznania?

Tam jest wielka euforia, bo zrobiono duży wynik, bo są pewni sponsorzy. Znowu jednak pojawia się pytanie: kim PSŻ pojedzie w pierwszej lidze i pod czyją batutą? Jeśli działacze zdobędą zaufanie na transferowym rynku, to jest szansa na dłuższą przygodę. Pieniądze plus umiejętne rozmowy to zapewne będzie klucz. Wtedy PSŻ może się zakręcić koło szóstego miejsca. Zapał jest, chęci też więc trzeba działać.

Beata Burdzy (za: www.polskizuzel.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (106)
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
W dobrą czy złą stronę?
Ja słyszałem Gała/Cyfer/Salke/Lindbeck/Fajfer/Teska/Zupiński/ Breum

gorszy skład niż ten w 2 lidze
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Poznań też idzie po bandzie że skladem
Zdradzisz coś szczegółów odnośnie obu tych drużyn?
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
Poznań też idzie po bandzie że skladem
W dobrą czy złą stronę?
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
W Gdańsku trwa budowa nowej starej drużyny. Wesoło od rana tam maja
Dzień dobry

  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Poznań też idzie po bandzie że skladem
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Gdańsk może.miec bardzo ciekawy skład po tych zmianach
tzn jaki
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
Gdańsk może.miec bardzo ciekawy skład po tych zmianach
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
W drugiej lidze?
teraz to już normalne ceny dla tych topowych
ale nie jak nie masz kasy haha
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
jeszcze smieszniejsze jest to, że mimo tego sypali zawodnikom ofertami po 200 tysiecy
W drugiej lidze?
  Lubię
  Nie lubię
2 lata temu
W odpowiedzi na komentarz:
A mieli w 2023 walczyć o awans do ELigi...
jeszcze smieszniejsze jest to, że mimo tego sypali zawodnikom ofertami po 200 tysiecy
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com