Kilka dni temu odbyły się Indywidualne Mistrzostwa Australii, które były zaległością z poprzedniego sezonu. Najlepszy okazał się Max Fricke, jednak duże szanse na wygraną miał Jaimon Lidsey. Niestety zawodnik FOGO UNII w ostatniej serii rundy zasadniczej zaliczył upadek, który spowodował u niego kontuzję. Na razie nie wiadomo, ile potrwa przerwa i czy uda się Lidsey’owi wystąpić w styczniowej edycji IM Australii.
– Pechowo zakończyły się dla Jaimona zawody w Australii, w ostatniej serii startów rundy zasadniczej nasz zawodnik bardzo dobrze wystartował z czwartego pola zakładając rywali na krawężnik. Niestety zrobiło się ciasno i Jaimon został uderzony i zaliczył upadek. W konsekwencji tego wypadku zawodnik złamał nadgarstek lewej ręki w dwóch miejscach. W tym tygodniu Lidsey ma przejść operację. Raczej nierealny staje się start w Indywidualnych Mistrzostwach Australii, jednak Jaimon bardzo chciałby w nich wystartować. Zobaczymy jak sytuacja ułoży się do 3 stycznie, na ten dzień zaplanowano pierwszy z finałów na torze w Gillman – przekazał Rafał Dobrowolski z FOGO UNII Leszno.