Dziurawy tor gdańskiego Stadionu im. Zbigniewa Podleckiego był przyczyną upadku Tobiasza Musielaka w biegu 3. W konsekwencji zawodnik Agred Malesa Ostrów Wielkopolski doznał złamania prawego obojczyka z głębokim przemieszczeniem. Jak informuje sam zawodnik niestety nie obejdzie się bez ingerencji chirurgicznej,
Tobiasz Musielak mimo wszystko jest optymistą i liczy na powrót jeszcze z końcem obecnego miesiąca.