Leszczynianie przed rewanżem we Wrocławiu mają sześć punktów straty - Wynik sam w sobie nie jest najgorszy i szansę nadal mamy. Za tydzień do Wrocławia pojedziemy walczyć. Wrocławianie byli dwa tygodnie temu na dobrym treningu w Lesznie, potestowali sobie wszystko, a teraz to wykorzystali. Dzisiaj pokazali, że są naprawdę w dobrej formie. Dodatkowo do zespołu po kontuzji wrócił Piotr Pawlicki.
W dwunastej gonitwie dnia leszczynianie prowadzili podwójnie. Kapitan Fogo Unii Leszno odpierał ataki Dana Bewley, umożliwiając tym samym jazdę na pierwszej pozycji Damianowi Ratajczakowi - Janusz Kołodziej w dwunastej gonitwie dnia chciał pomóc koledze i ostatecznie przyjechał na trzeciej pozycji, czasami takie biegi się zdarzają. Janusz pojechał bardzo dobre zawody. Reszta ma tydzień na przygotowanie, niektórzy zawodnicy są zdecydowanie za wolni jak na te rozgrywki i musimy coś z tym zrobić.
Kontrakt z Fogo Unią Leszno przedłużył Grzegorz Znegota, który ma za sobą udany sezon - Grzegorz Zengota prezentuje dobry poziom od początku sezonu i równie dobrze zaprezentował się dzisiaj. Juniorzy wywalczyli dzisiaj sześć punktów, można było chcieć więcej, ale to są mimo wszystko juniorzy. Są jeszcze młodzi, a na ich punkty jeszcze przyjdzie czas – zakończył menadżer Fogo Unii.