W pierwszym biegu środowych zawodów w Lublinie doszło do upadku juniora Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Wiktor Przyjemski w pierwszym łuku zaatakował z krawężnika zahaczając tylnym kołem motocykla o przednie Kacpra Grzelaka. Obaj zawodnicy runęli na tor, a na domiar złego jadący z tyłu Krzysztof Sadurski wjechał w Grzelaka też zapoznał się z twardością toru.
W całym zdarzeniu najbardziej ucierpiał sprawca upadku, Wiktor Przyjemski. który zdecydował się wycofać z zawodów. Lider bydgoskiego klubu uskarżał się na ból w szyi.
Pierwsze doniesienia ze szpitala napawają dużym optymizmem. Wykluczono jakiekolwiek złamania, zawodnik jest mocno potłuczony.