Dublet Polaków w tegorocznym cyklu GP stał się faktem! Złoto dla Tomasza Golloba, a srebro dla Jarosława Hampela. Dzisiejsza runda Grand Prix Polski na bydgoskim torze padła łupem Andreasa Jonssona, który po raz pierwszy zwyciężył na dobrze sobie znanym owalu przy ul. Sportowej. Skład podium uzupełnili Chris Harris oraz Janusz Kołodziej.
Biletów na finałową rundę Mistrzostw Świata nie było
już dawno. Każdy chciał być świadkiem historycznego triumfu Tomasza
Golloba, który złoty medal zapewnił już sobie dwa tygodnie temu we
włoskim Terenzano. Na kilka godzin przed rozpoczęciem
turnieju trybuny zaczęły wypełniać się kibicami, ubranymi w tradycyjne
biało-czerwone barwy. W powietrzu wyczuwało się aurę podniosłości i
niezwykłości...
Stadion bydgoskiej Polonii zaszczyciło dziś swoją obecnością wielu celebrytów. W parkingu można było spotkać byłego boksera Dariusza Michalczewskiego,
obleganego przez tłumy fanów, chcących zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
W Bydgoszczy pojawili się również zawodnicy niestartujący w cyklu,
m.in. Australijczyk Davey Watt, Mariusz Puszakowski oraz zawodnik naszego portalu Szymon Woźniak. Z kolei w teamie Jasona Crumpa można było zauważyć Krzysztofa Kasprzaka, pomogającego byłemu już Mistrzowi Świata. Wraz ze zbliżaniem się godziny 19 emocje rosły.
Na
czterdzieści minut przed zawodami w parku maszyn pojawiło się czarne
BMW, z którego wysiadł skaczący na jednej nodze Tomasz Gollob. Występ
zawodnika Stali Gorzów stał dziś pod znakiem zapytania,
a to przez kontuzję nogi, jakiej doznał podczas treningu na
motocrossie. Mimo bólu, Tomasz zdecydował się na start w kończących
sezon zawodach, jednak jak się później okazało, kontuzja była zbyt
poważna. Zawodnicy do prezentacji wyjechali na pięknych motocyklach.
Jako ostatni na torze pojawił się nowy Mistrz Świata, którego powitały
brawa ok. 20 tysięcy kibiców. Takiej owacji nie powstydziliby się
najwięksi tego świata. Kilka minut później rozpoczęło się to, na co
wszyscy czekali. Zielone światłe nad bramą parkingu i ...
Pierwszy wyścig, a w nim ujrzeliśmy dwójkę biało-czerwonych: Runę Holtę i Janusza Kołodzieja. Nasi reprezentanci spisali się przyzwoicie,
zajmując kolejno drugie i trzecie miejsce. W drugiej odsłonie dnia
ujrzeliśmy Tomasza Golloba, który za przeciwnika miał m.in. znajdującego
się w wysokiej formie Chrisa Harrisa. Najlepiej wystartował jednak Hans Andersen.
Jego prowadzenie nie trwało długo, bowiem najlepszy polski żużlowiec
ostrym atakiem wszedł pod łokieć Duńczyka i wysforował się na czoło
stawki. Z niepowodzenia Andersena skorzystał również Fredrik Lindgren,
który wskoczył na drugą pozycję. Następny bieg to start kolejnej dwójki
Polaków. Jarosław Hampel przez cztery okrążenia walczył z Magnusem Zetterstroemem o trzy punkty. Jak się okazało bezskutecznie. Stawkę zamknął natomiast Piotr Protasiewicz,
który wcześniej zapowiadał rezygnację ze startów w GP. Jak przyznał w
jednym z wywiadów, start w bydgoskiej rundzie cyklu był ukłonem w stronę
jego głównego sposnora. Wyścigi w pierwszej serii turnieju miały
identyczny przebieg - start wygrywali zawodnicy z czwartego pola, a
moment startowy notorycznie przegrywali jeźdźcy z białym pokrowcem na
kasku.
Druga seria startów rozpoczęła się od powtórki biegu
piątego, ze względu na nierówny start. W powtórce doszło do
interesującego pojedynku pomiędzy Piotrem Protasiewiczem a Gregiem Hancockiem. Start wygrał ten drugi, jednak Pepe szybko
uporał się z rywalem. Amerykanin do końca nie odpuścił i zawodnicy
niemal jednocześnie wpadli na linię mety. O przysłowiowy błysk szprychy
szybszy był reprezentant Polski! Defekt na starcie zanotował Tomasz
Gollob, co wyraźnie zmartwiło polskich fanów, liczących na kolejne
zwycięstwo byłego zawodnika Polonii Bydgoszcz i Unii Tarnów. W gonitwie szóstej na starcie pojawiła się dwójka tegorocznych liderów Unii Leszno -
Hampel oraz Kołodziej. Polacy zdecydowanie przegrali start, który był
dziś niemal kluczowym elementem do odnoszenia zwycięstw. Koldi nie odpuścił i dzięki twardej walce odebrał dwa oczka Chrisowi Holderowi.
Kolejny wyścig to walka trójki zawodników o dwa punkty. Ostatecznie
górą wyszedł z niej Fredrik Lindgren, za którego plecami na metę wpadł Jason Crump oraz Tai Woffinden.
Zarówno rudowłosy Australijczyk, jak i Tai turniej rozpoczęli słabo.
Crump przed GP Polski miał dwa oczka straty do Jarka Hampela, a tylko
dwa punkty po ósmym wyścigu turnieju nie przybliżyły go do srebrnego
medalu. Po dwóch seriach startów mieliśmy arcyciekawą sytuację, bowiem
aż siedmiu zawodników miało na koncie trzy punkty, co obrazuje wyrównaną
stawkę zawodników.
Bieg dziewiąty to zwycięstwo Nickiego Pedersena,
zwycięzcy ubiegłorocznej rundy Grand Prix w Bydgoszczy, który
dzisiejszą również zaczął bardzo imponująco, bo od ośmiu punktów w
trzech startach. Na przeciwkległym biegunie znajdował się Crump, który w
tym samym wyścigu spadł z drugiej na czwartą pozycję. Wyścig dziesiąty
zakończył starty Tomasza Golloba na torach żużlowych w sezonie 2010.
Polak już na pierwszy okrążeniu zjechał z toru, bowiem ból kontuzjowanej
nogi uniemożliwiał jazdę. Sporo emocji przysporzyła jedenasta gonitwa
dnia. Słabszy moment startowy Protasiewicza nie przeszkodził mu w
wyprzedzeniu wszystkich rywali na pierwszym łuku tuż przy krawężniku. Na
tym jednak nie koniec emocji. Andersen jednym atakiem zdołał
wymanewrować dwójkę rywali, a dodatkowo na ostatnim okrążeniu Jonsson
wyprzedził Holdera. Po trzech seriach startów kompletnie zawodziła
trójka medalistów IMŚ 2010, która zgromadziła łącznie osiem punktów.
W przerwie pomiędzy kolejnymi seriami startów oczekiwanie kibiców umilał wywiad spikera Jerzego Matuszaka z Anną Rogowską.
Na telebimie wyśletlono pamięty skok polskiej tyczkarki z ostatnich MŚ.
Gorąca atmosfera na trybunach pozwoliła zapomieć o chłodzie panującym
na dworze. Złego humoru polskim fanom nie zepsuło nawet wycofanie się
Golloba z dalszej części zawodów. Swoją szansę otrzymali młodzi
rezerwowi.
Czwarta i piąta seria nie przyniosła wielkich emocji.
Klasyfikacji, ustalona po dwunastu wyścigach, zmieniała się nieznacznie.
Nadal wolny na trasie był Jarosław Hampel, który w siedemnastej
gonitwie stoczył zacięty bój z Rune Holtą, rozstrzygnięty na swoją
korzyść. Do półfinałów wjechała trójka biało-czerwonych, jednak
sensacyjnie z turniejem pożegnali się Gollob, Hampel oraz Crump. Dwaj
ostatni zdobyli po sześć oczek, co oznaczało tyle, iż Mały może cieszyć się ze srebrnego medalu IMŚ.
Pierwszy z biegów półfinałowych zakończył się sukcesem Janusza Kołodzieja. Za jego plecami kreskę minął AJ,
a dopiero trzeci finiszował Pedersen, który był najskuteczniejszy po
rundzie zasadniczej zawodów. Czwarty uplasował się Protasiewicz, który
również pożegnał się z dalszym startem. Zaskakujące rozstrzygnięcia
przyniosła kolejna batalia o finał. Odpali zawodnicy mający więcej
punktów na koncie, a więc Greg Hancock i Fredrik Lindgren, natomiast
zwyciężyli kolejny z Polaków - Rune Holta i Chris Harris, dla którego
jest to już kolejny start w wielkim finale GP.
Ostatni akord
zawodów o GP Polski nie przyniósł spodziewanych emocji. Jonsson uciekł
ze startu i pewnie dowiózł "szóstkę" do mety. Drugi był Chris Harris,
natomiast trzeci Janusz Kołodziej.
Turniej kończący tegoroczne
zmagania najlepszych przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcia. W
klasyfikacji generalnej nie doszło do większych zmian, a poza czołową
ósemką znaleźli się m.in. Andreas Jonsson, Hans Andersen oraz Nicki
Pedersen. Mimo słabszej zdobyczy punktowej Golloba i Hampela możemy się
cieszyć finałem z happy endem. Dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji
generalnej zajęli reprezentanci Polski! Sukces niebywały i z pewnością
trudny do powtórzenia. Wspaniała dekoracja najlepszych i efektowny pokaz
sztucznych ogni były najlepszym zwięczeniem tegorocznego sezonu. Polska
potęgą jest i basta! Teraz czekają nas kolejne emocje, te pozasportowe i
przyznawanie stałych dzikich kart przez BSI.
Lista
startowa
|
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
19
|
20
|
P
|
F
| Suma |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. Rune Holta |
2
|
1
|
2
|
3
|
1
|
3
|
0
|
12
|
|||||||||||||||
2. Janusz Kołodziej |
1
|
2
|
3
|
2
|
1
|
3
|
2
|
14
|
|||||||||||||||
3. Andreas Jonsson |
0
|
3
|
1
|
3
|
2
|
2
|
6
|
17
|
|||||||||||||||
4. Kenneth Bjerre |
3
|
0
|
0
|
1
|
d
|
4
|
|||||||||||||||||
5. Tomasz Gollob |
3
|
d
|
d
|
-
|
-
|
3
|
|||||||||||||||||
6. Chris Harris |
0
|
3
|
1
|
0
|
3
|
2
|
4
|
13
|
|||||||||||||||
7. Fredrik Lindgren |
2
|
2
|
3
|
1
|
3
|
0
|
11
|
||||||||||||||||
8. Hans Andersen |
1
|
1
|
2
|
0
|
3
|
7
|
|||||||||||||||||
9. Piotr Protasiewicz |
0
|
3
|
3
|
2
|
0
|
0
|
8
|
||||||||||||||||
10. Jarosław Hampel |
2
|
0
|
1
|
1
|
2
|
6
|
|||||||||||||||||
11. Jason Crump |
1
|
1
|
0
|
1
|
3
|
6
|
|||||||||||||||||
12. Magnus Zetterstroem |
3
|
2
|
2
|
0
|
0
|
7
|
|||||||||||||||||
13. Greg Hancock |
3
|
2
|
2
|
3
|
1
|
1
|
12
|
||||||||||||||||
14. Chris Holder |
1
|
1
|
0
|
2
|
2
|
6
|
|||||||||||||||||
15. Tai Woffinden |
0
|
0
|
1
|
3
|
0
|
4
|
|||||||||||||||||
16. Nicki Pedersen |
2
|
3
|
3
|
2
|
2
|
1
|
13
|
||||||||||||||||
R1. Przemysław Pawlicki |
0
|
0
|
|||||||||||||||||||||
R2. Artur Mroczka |
1
|
1
|
Lp
|
Kolejność
|
1
|
Bjerre, Holta,
Kołodziej, Jonsson Świetny start Bjerre z czwartego pola. Kołodziej z drugiego pola wystartował średnio i wypchnął w pierwszym łuku Jonssona. |
2
|
Gollob,
Lindgren, Andersen, Harris Gollob po starcie przegrywał z Andersenem. Duńczyk jednak nie wytrzymał ataków Polaka i spadł na trzecie miejsce. Euforia w Bydgoszczy! |
3
|
Zetterstroem,
Hampel, Crump, Protasiewicz Znakomicie z czwartego pola wystartował Zetterstroem, który zamknął w pierwszym łuku Hampela. Wyścig bez historii. |
4
|
Hancock,
Pedersen, Holder, Woffinden Po raz kolejny zawodnik z czwartego pola startuje najlepiej i szybko obejmuje prowadzenie. Woffinden na dystansie stracił trzecie miejsce na rzecz Holdera. |
5
|
Protasiewicz,
Hancock, Holta, Gollob (d/start) Tomasz Gollob w parkingu przechodzi ekspresową rehabilitacje kontuzjowanej kostki. Widać, że Polak cierpi i odczuwa skutki wypadku na motocrossie. Gollob notuje defekt na starcie. Pewnie zwycieża Protasiewicz. |
6
|
Harris,
Kołodziej, Holder, Hampel Polacy słabo na starcie. Kołodziej na dystansie w pięknym stylu wyprzedził Holdera i do ostatnich metrów walczył z Harrisem. |
7
|
Jonsson, Lindgren,
Crump, Woffinden Lindgren na dystansie wyprzedził Crumpa. Pewny triumf Jonssona. |
8
|
Pedersen,
Zetterstroem, Andersen, Bjerre Znakomite ataki Andersena, który wyprzedził Kennetha Bjerre i na ostatnim łuku zrobił nożyce i minimalnie uległ Zetterstroemowi. |
9
|
Pedersen, Holta,
Harris, Crump Świetne starty Pedersena z drugiego pola i Crumpa z czwartego. Duńczyk wypchnął Australijczyka i ten przyjechał ostatni. |
10
|
Kołodziej,
Zetterstroem, Woffinden, Gollob (d4) Wyborna jazda Kołodzieja, który z czwartego pola zdeklasował rywali już po starcie. Gollob na ostatniej pozycji zrezygnował z dalszej jazdy. |
11
|
Protasiewicz,
Andersen, Jonsson, Holder Gollob wycofał się z zawodów. Wspaniała jazda Piotra Protasiewicza, który z drugiego pola przy krawężniku wyprzedził wszystkich rywali. |
12
|
Lindgren,
Hancock, Hampel, Bjerre Hampel na dystansie pokonał Kennetha Bjerre. |
13
|
Holta, Holder, Lindgren, Zetterstroem |
14
|
Hancock, Kołodziej,
Crump, Andersen Kołodziej po fatalnym starcie z pierwszego pola wyprzedził przy krawężniku Andersena i Crumpa. |
15
|
Jonsson, Pedersen,
Hampel, Pawlicki Słaba postawa Hampela, który walczył o jeden punkt z Pawlickim, który startuje za Tomasza Golloba. |
16
|
Woffinden, Protasiewicz, Bjerre, Harris |
17
|
Andersen, Hampel,
Holta, Woffinden Hampel zapewnił sobie wicemistrzostwo świata! |
18
|
Lindgren, Pedersen,
Kołodziej, Protasiewicz Fatalna postawa Pedersena, który po wyścigu zepchnął Kołodzieja na murawę i pokazywał w kierunku niego obraźliwe gesty. |
19
|
Harris, Jonsson, Hancock, Zetterstroem |
20
|
Crump, Holder, Mroczka, Bjerre (d) |
P
|
Kołodziej, Jonsson,
Pedersen, Protasiewicz Znakomity Kołodziej przedziera się z ostatniej pozycji na pierwszą! Polak w finale! |
P
|
Holta, Harris, Hancock, Lindgren |
F
|
Jonsson, Harris, Kołodziej, Holta |