- Podtrzymuję to, co kiedyś mówiłam: chcę mieć medalistę mistrzostw świata. - mówi Marta Półtorak.
Ustępować pola stronie Rzeszowskiej nie zamierza Robert Dowhan, który wierzy w ściągnięcie byłego już mistrza Świata do grodu Bachusa. - Ja też zamierzam zatrudnić Crumpa. Jesteśmy wypłacalni i mamy fantastyczną publiczność. Poza tym z Zielonej Góry niedaleko na lotnisko do Poznania i na prom do Świnoujścia.
Zielonogórski sternik nie kryje swojego oburzenia z nieprofesjonalnego podejścia do rozmów kontraktowych przez Fredrika Lindgrena, a dokładniej braku odpowiedzi na propozycje Dowhana. Wiele wskazuje, że był to zatem ostatni sezon Szweda w Falubazie. - Już kilka razy zamierzałem z nim rozmawiać o przedłużeniu kontraktu, ale on nie chciał. Zatrzymanie Szweda było dla nas priorytetem, bo uważam, że warto utrzymać naszą zgraną paczkę. Jednak Fred nie ma dla nas czasu, więc w piątek chyba wyślę mu pismo z podziękowaniem. Później, nawet gdy poprosi na kolanach, niczego już z nim nie podpiszemy. - deklaruje prezes z Zielonej Góry.