Sprawę postanowił krótko skomentować dyrektor zarządzający Unii Leszno - Ireneusz Igielski. - My lubimy negocjować i dyskutować na różne tematy, ale te rozmowy trwały zbyt długo i skończyły się właśnie tak jak się skończyły - mówi.
Klub rok temu pokazał, że raz podjętych decyzji nie zmienia. Tym razem leszczynianie również zapowiadają, że podjęte kroki są nieodwracalne.