Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Co z tą licencją?
 04.04.2011 9:41
Patryk Dudek nie wystartował wczoraj w meczu swojej drużyny z Unibaxem Toruń. Tuż przed samym spotkaniem w klubie zauważono bowiem, ze brakuje licencji młodego zawodnika. Jak zapewniają rodzice zawodnika, z ich strony dopełniono wszelkich formalności, a zawinił klub.

O tej kuriozalnej sytuacji wypowiedział sie na konferencji prasowej trener zielonogórzan, Marek Cieślak. - Przed meczem była "nerwówa", bo okazało się jeden nasz zawodnik nie ma prawa jazdy. Z tego tytułu zrobiło się duże zamieszanie. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i sprawę - jak to się mówi - wyprowadzić na spokojne wody. Jak to będzie to teraz nie będę zdradzał szczegółów, ale na pewno jakieś działania będą.

- Ponad miesiąc temu zapłaciliśmy za licencję, a tu nagle okazuje się, że w klubie nie ma dokumentów. Nie wiem, kto za to bezpośrednio odpowiada, ale wina jest po stronie kierownictwa klubu. Przecież ewidentnie ktoś przeoczył to, że licencja nie dotarła do klubu. - mówiła ze złością Honorata Dudek, mama Patryka.

Tak całą sprawę opisuje oficjalna witryna Dudka:

W niedzielne popołudnie rodzice Patryka otrzymali telefon z klubu z zapytaniem gdzie jest licencja Patryka na starty w polskiej lidze. Wywołało to zdziwienie w teamie Dudków, którzy przygotowywali się do wyjazdu na mecz, gdyż opłata za licencję wniesiona została przez nich 22 marca, w tym samym dniu, w którym pozostałych młodzieżowców. Ich papiery są w klubie, ale licencji Dudka brakuje. Klub starał się uzyskać dokument z PZMot, ale w niedzielę biuro jest nieczynne. Przez niedopatrzenie Patryk mógł tylko spakować motocykle do busa i obejrzeć mecz z parkingu.

Po meczu nikt z klubu nie chciał skomentować zaistniałej sytuacji.

0 (za: patrykdudek.pl/sport.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com