- Andreas miał do mnie pretensje po tym biegu. Przepraszam go – mój motocykl nabrał szybkości i nie moglem inaczej pojechać. - przyznał po zawodach.
Turniej wygral Nicki Pedersen. Czy jest to zwiastun wielkiego powrotu Duńczyka do czołówki? - Co do zwycięzcy – nie jestem zaskoczony. Nicki Pedersen to wciąż mocny zawodnik. Wygrywał dziś starty i był szybki na trasie, co jak się okazało było potrzebna do wygranej. - dodał Sajfutdinow.