Piotr Pawlicki nie miał okazji do trenowania przed 2. finałem IMŚJ w Holsted ze względu na Grand Prix w Toruniu, jednak trenował tam starszy z braci, Przemysław i właśnie na jego pomoc liczy Piotr. Przemek wyjechał do Danii już w piątek. Będzie sprawdzać swój sprzęt na treningu. Na pewno podpowie mi jakie są najkorzystniejsze ścieżki na tym torze oraz jak się przełożyć. Dwa punkty tracę do prowadzących w klasyfikacji Darcy Warda, Macieja Janowskiego i Dennisa Andersona. Na pewno będę walczyć do końca, ponieważ dwa punkty straty to nie jest dużo, ale oczywiście muszę jednocześnie uważać na pozostałych rywali i bronić swojej pozycji - mówił.
Jak do tej pory jeszcze nie jeździłem w Holsted. Byłem tam podczas DMŚJ wraz z bratem i mniej więcej wiem czego się spodziewać. Myślę, że w kwestii przygotowania sprzętu mój tata sprawdzi się doskonale. On zawsze wie najlepiej, jakie wybrać przełożenie - dodał Piotr Pawlicki jr.