- Lubię tor w Toruniu, dobrze się tutaj czuję. Pech chciał, że w Ryan odniósł kontuzję w przededniu tych zawodów, jednak wierzę, że godnie go zastąpię w ekipie "Reszty Świata” i nie zawiodę kibiców. To będą ekscytujące zawody, nie mogę się doczekać występu przed fantastyczną polską publicznością. To świetny pomysł na zakończenie sezonu 2011 - mówi Lindbaeck.