Opolscy żużlowcy parafowali ugody w miniony piątek, w który to doszło do spotkania z władzami klubu na temat przyszłego sezonu. Należy też wspomnieć, że część zawodników do końca się wahała czy to zrobić. - Wszyscy jeźdźcy parafowali dokument, co otwiera nam furtkę do licencji. Dochodzą słuchy o kłopotach innych klubów. Jeśli ktoś zostanie wyrzucony z I ligi, to być może skorzystamy z okazji i zajmiemy zwolnione miejsce. Do tego droga daleka, ponieważ wzorem ubiegłych lat termin składania papierów zostanie zapewne wydłużony - mówi trener Kolejarza Andrzej Maroszek.
Władze Kolejarza Opole chcą jeszcze w tym roku skompletować skład, który w przyszłym sezonie walczyć będzie z powodzeniem o awans do I ligi. Priorytetem dla klubu jest zatrzymanie czwórki liderów startujących w zeszłym sezonie. Wśród nich jeden tj. Rafał Fleger ma jeszcze rok ważny kontakt. Reszta wyraża chęć startów w barwach opolskiej drużyny. - W piątek działacze złożyli nam wstępne propozycje i obiecali, że niebawem przedstawią konkrety . Jestem skłonny usiąść do negocjacji, ale przedłużenia umowy w Opolu nie mogę obiecać -komentuje Michał Mitko.
- Zawodnicy czekają na oferty z innych drużyn, lecz mam nadzieję, że docenią rodzinną atmosferę i wysokie ambicje Kolejarza . Jeśli utrzymamy skład z tegorocznych rozgrywek, dokooptujemy do niego kilku Polaków. W środę prezes Jerzy Drozd przeprowadzi rozmowy z zawodnikiem z zewnątrz -mówi Andrzej Maroszek.
Z naszych ustaleń wynika, że nowymi zawodnikami, którymi interesuje się Kolejarz Opole są Kamil Fleger oraz Tomasz Rempała, będący gościnnie na piątkowym spotkaniu. -Przyjechałem na rozmowy i zobaczymy co z tego wyniknie. Chciałbym odbudować się w Opolu - tłumaczy Kamil Fleger.
-Przyjechałem tutaj w charakterze kierowcy Marcina (śmiech). Są prowadzone rozmowy, nie tylko z działaczami z Opola, ale i z innymi klubami. Jesteśmy po sezonie i to okres, w którym pojawiają się oferty. Na razie nie mogę nic powiedzieć. Każdą propozycję rozważę i spośród nich wybiorę najlepszą. Tak, abym był zadowolony. - wyjaśnia z kolei Tomasz Rempała.