Rodzina dała mi na drugie Dawid, no i jestem Adrian Dawid :)
Może wyskoczę trochę przed szereg ( Starszy nie czytaj ;p ), ale najładniejsze drugie imię ma mama RÓŻA :)))
Bardzo często w naszym życiu to rodzice mają wpływ nie tylko na nasze imiona ale też na przekazanie w wieku oseska wiary. Nigdy z tym nie mogłem się pogodzić dlaczego nie postawiono na okres dojrzałości człowieka ?. Taka sama powielona sztampa była też w moim przypadku. Na drugie imię nadano mnie Edward. Samo nadawanie w Starożytnym Rzymie, dla osób z wyższych klas noszenie kilku imion było zaszczytem. Natomiast w Europie nadawanie drugiego imienia rozpoczęło się w Średniowieczu (nadawane po pierwszym), kiedy to Europejczycy zechcieli nadawać dzieciom imiona Świętych.
(?)
Prowadząc działalność gospodarczą (przy braku nr pesel bo wprowadzono chyba 1974r) stosowałem w dokumentach dwa imiona a to dlatego,że w mojej miejscowości jest osoba o takim samym nazwisku oraz imieniu. W firmach usługodawców są zawarte oferty z dwoma imionami.
W innym okresie życia stosowałem imię Viktor a sprawił to przypadek jak to dowódca szkoły oficerskiej w której zaliczałem ćwiczenia wojskowe wściekał się na mnie w końcu nie wytrzymałem i odburknąłem: ?o co ciebie idzie mów do mnie Viktor? i tak przylgnęło do mnie Viktor. Co ciekawe nawet sam dowódca zwracał się tak do mnie. Fajną bajeczną miał minę jak po zakończeniu sprostowałem imię na właściwe. Imię Viktor tak z przyzwyczajenia stosuje jeszcze na niektórych tematycznych forach.
witam wszystkich
drugiego imienia nie mam...
ale na trzecie mam Paweł.
to wybor mojej śp. Babci.
nigdy nigdzie nie uzywalem tego imienia i chyba nawet moja żonka nie wie o "Pawełku" ;))
Pzdr.
Wszyscy Andrzeje jakich znam to wesołe chłopy hehehehe
Prawda. Niektórzy których znałam pili z gwinta lub setek bo bali się , że połkną 50-tkę czy tzw. naparstek czyli 25. Jaja sobie robili. A sąsiad Andrzej wniosł nocą z kolegą na IIp. ławkę parkową do mieszkania M3. Nie chciał wydawać kasy na wersalkę jak tłumaczył to żonie.
cześć Radek ;-) co zrobię że mam kościelne imiona.Rodzice powariowali hihihhihi
mój młodszy syn to Paweł Jan...ale to po dziadku,którego jak się okazuje nie cierpi... i mówi czasem że zmieni jak podrośnie jeszcze 2 lata :)
ale mój teść to bardziej janusz a piszę z małej bo on jest jak te janusze o których tak często piszą dzieci na różnych demotach :)