Jak widzę mam parę takich odchyłek, jak inni, ale to już tak chyba musi być ;p

1. Zawsze zakładam najpierw lewy but i tak jest od zawsze, czyli od dawna i tak jeszcze ciekawostka z tym związana. Nogę z butem zawsze stawiam na kaloryferze w przedpokoju i potem go zawiązuję hehe.
Nie należę do grubasków, ale to już taki jak widać lekki "odchył" i lekkie wygodnictwo.
2. Zakonnice to już "klasyka" i jak je widzę, to zmykam na drugą stronę, lub wchodzę do najbliższego sklepu zupełnie bez celu.
Raz wdepnąłem do takiego z damską bielizną i chcąc nie chcąc kupiłem mojej Pani takie tam małe co nieco xD
3. Z racji tego, że szaleję w kuchni codziennie, to też wspomniany przez parę osób porządeczek musi być. Nie cierpię nawet małej łyżeczki w zlewozmywaku. Gary i większe rzeczy na bieżąco do zmywaki i rura ;p
4. Kolejna "klasyka" to czarny kot. Jak idę, to staję i czekam aż ktoś przejdzie wcześniej, a jak jadę i widzę "drania" na horyzoncie, to skręcam w inną ulicę i potem muszę czasem 500 m dokładać.
5. Jeżdżę codziennie na rowerze i jak nie wezmę ze sobą jakiejś mp4 czy innego urządzenie do słuchania muzyki ( a były już takie przypadki ) to ta jazda nie sprawia mi przyjemność i czasem się po jakimś czasie wracałem do domu, bo naprawić swój błąd ;)
6. Muszę mieć idealną ciszę i ciemność w nocy w pokoju, bo inaczej nie zasnę. Wszystkie tykające zegary wyleciały do innych pomieszczeń ;) Moja Asia zawsze mi mówiła, żebym sobie stopery do uszu założył, a głowę nakrył poduszką hahaha.
7. Żeby się góry waliły, to nie zjem nic po 19-tej, nawet na letnich grillach, czy też innych domowych imprezach.

To tak na szybko, ale jak coś mi się ciekawego przypomni, to dopiszę xD

Boze!!! Czlowiek nawet sobie sprawy nie zdaje kto po drugiej stronie... XD