Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Taśma w górę cz. 10 - Analiza szans półfinalistów DMP 2016, na końcowy triumf
 31.08.2016 15:13
Przed nami półfinały, w których zmierzą się najlepsze cztery zespoły rundy zasadniczej. Oceńmy wspólnie realne szanse każdej z drużyn. Zapraszam do dyskusji.

GET WELL Toruń ? Torunianie przed sezonem, znajdowali się w ścisłej czołówce typowanej przez ekspertów i mimo, słabszej postawy w kilku spotkaniach bardzo pewnie weszli do fazy Play-Off z trzeciego miejsca. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że korzystny bilans, jeśli chodzi o pierwszą czwórkę mają tylko z drużyną wrocławską, której mecz na Motoarenie kompletnie nie wyszedł. Jedynym zawodnikiem gości w tamtym spotkaniu, który mecz może zaliczyć do udanych był Maksym Drabik. Zawiedli liderzy, co nie oznacza, że to w kontekście ponownego spotkaniu miałoby się powtórzyć. Wracając do toruńskich żużlowców. Wzmocnienia jakimi było zakontraktowanie Grega Hancocka i Martina Vaculika nie w pełni się sprawdziły. Zważywszy na poprzedni sezon, ruch wydawał się bardzo dobrym posunięciem, lecz jeśli zagłębimy się w obecne statystyki, to jednak jeźdźcy którym nie przedłużono kontraktów w ekipie Jacka Gajewskiego spisują się obecnie lepiej. Doyle i Laguta zajmują obecnie trzecią, oraz czwartą pozycje klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi 2016. Za to wyżej wspomniani Greg i Martin odpowiednio piątą i jedenastą. Podobny poziom utrzymuje za to Paweł Przedpełski, choć w tym sezonie jego prędkość na torze nie jest już tak przekonująca. Problemem i to sporym jest drugi junior. W tym roku te pozycje zajmuje najczęściej Igor Kopeć-Sobczyński, jednak uwidoczniony jest jeszcze jego brak doświadczenia. Dużym atutem jest za to niezła forma Holdera. Na ich drodze stanie Falubaz i to ekipa gości będzie zdecydowanym faworytem w tym starciu. Nie można sugerować się pierwszym spotkaniem tego sezonu, pomiędzy tymi zespołami, ponieważ w tym meczu Jason Doyle, nie prezentował jeszcze tak wysokiej dyspozycji. Od lipca nazywany jest najszybszym żużlowcem globu i nie są to słowa bezpodstawne. Do tego trzeba pamiętać o tym, że szybki Patryk Dudek, zderzył się w swoim trzecim starcie z Adrianem Miedzińskim, czego skutkiem było uszkodzenie motocykla. To także miało wpływ na dalszy przebieg spotkania.

 

Torunianie są groźni i należy traktować ich poważnie w walce o złoto. Jednak rywale są w jeszcze lepszej formie i wszystko wskazuje na to, że w tym roku ta drużyna po końcowy triumf, nie sięgnie.

Szansa na zwycięstwo w rozgrywkach ? 10%

 

BETARD SPARTA Wrocław ? Bezdomna ekipa, wraca do gry i należy ich bardzo poważnie potraktować, bo choć przez większość rundy zasadniczej wszystko wskazywało, że wicemistrzów Polski z 2015 roku zabraknie w najważniejszej fazie sezonu, to jednak fantastyczna końcówka i przede wszystkim wyjazdowe zwycięstwo w Lesznie w ostatniej kolejce pozwoliło przysłowiowym ?rzutem na taśmę? wyprzedzić im waleczny zespół z Grudziądza i zająć ostatnie premiowane awansem do fazy Play-Off miejsce. Warto zwrócić uwagę na to, że wspomniany awans wywalczyli bez pomocy kontuzjowanego Maksyma Drabika. Najlepszy junior ?Sparty? doznał kontuzji po 6 kolejce i nie mógł wesprzeć swojej drużyny w dalszej walce. Syn słynnego żużlowca nie może jedynie zaliczyć do udanych meczu w Zielonej Górze, w pozostałych spotkaniach prezentował się bardzo dobrze, niejednokrotnie będąc liderem swojego zespołu. Według najnowszych doniesień wznowił treningi i w spotkaniach półfinałowych ma wziąć udział. Niewątpliwymi liderami są Woffinden i chyba trochę nieoczekiwanie Valav Milik. Czech prezentuje wysoki poziom mając odpowiedzialną rolę, jako prowadzący parę z juniorem. Za to zdecydowanie poniżej oczekiwań spisuję się szósty zawodnik klasyfikacji Grand Prix, czyli Maciej Janowski. Popularny ?Magic? od początku sprawia wrażenie, nie potrafiącego się odnaleźć, choć jest już doświadczonym żużlowcem. Tor w Poznaniu, na początku nie sprzyjał ?gospodarzom?, ale każdy kolejny mecz pomagał w adaptacji. Choć wrocławianie nie zdobyli z żadną drużyną z pierwszej czwórki bonusu i ich bilans wygląda najmniej korzystnie, to jednak warto zwrócić uwagę na to, że nie odstawały zdecydowanie od gorzowian i zielonogórzan, w trakcie rywalizacji. Co więcej, w Zielonej Górze goście mogli pokusić się nawet o zwycięstwo, gdyby kontuzji w trakcie meczu nie doznał Vaclav Milik.

 

Betard Sparta z Maksymem Drabikiem w składzie będzie bardzo groźna i nie jest skazana na porażkę w dwumeczu z ekipą gorzowskiej Stali. Choć mimo wszystko to lider rundy zasadniczej jest faworytem tego półfinału.

Szansa na zwycięstwo w rozgrywkach ? 25%

 

STAL Gorzów ? Lider rundy zasadniczej jest jednym z dwóch głównych pretendentów do tytułu. Od początki sezonu, pewnie kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Mając na rozkładzie choćby Unie Leszno. Dopiero Wrocław zdołał wydrzeć im punkt notując remis. Później nadeszła kolejna fala triumfów, aż do chwili zawitania żółto-niebieskich w Grudziądzu. Wysoka porażka z ekipą Roberta Kempińskiego, i dwie późniejsze, sprawiły że wszyscy zrozumieli? Gorzów nie jest nie zwyciężony. Medale, które założono zawodnikom w połowie sezonu, ściągnięto i odłożono na miejsce, bo jak się okazał nic pewne jeszcze nie jest. Problemem Stali, były wysokie zwycięstwa, to spowodowało, że budżet klubu mocno się uszczuplił. Zaczęto planować kilka akcji, ratujących klub przez większymi problemami finansowymi. Był pomysł, że w każdym kolejnym meczu, drużyna będzie składać się z trzech juniorów, ale w tej chwili ten problem odłożono na bok i wszystko wskazuje, że sytuacja jest ustabilizowana. Innym niemniejszym problemem były wewnętrzne konflikty pomiędzy zawodnikami. Kasprzak i Zmarzlik walczyli w kilku biegach ze sobą, zamiast z rywalami i choć wszystko sobie wyjaśnili, to jednak niesmak pozostał. Niels K. Iversen miał kilkukrotnie pretensje o to, że to nie on wystąpi w biegach nominowanych, a takie chwile wpływają na atmosferę w całej drużynie. Nie zawsze zadowolony również był Matej Zagar. Mimo wszystko trener Stanisław Chomski radzi sobie z ułożeniem drużyny w której znajduję się tak wiele krewkich charakterów, a sami żużlowcy nie zapominają, co jest ich celem. Bilans z pozostałymi półfinalistami jest bardzo korzystny, bonusy w starciach z Toruniem i Wrocławiem, oraz remis z rywalem z południa. Bartek Zmarzlik jedzie fantastyczny sezon i zrobi wszystko, aby zwieńczyć go mistrzostwem Polski.

 

Zwycięzca rundy zasadniczej jest faworytem w starciu z Wrocławiem, lecz jeśli dotrze finału tam prawdopodobnie czekać będzie na gorzowian, Falubaz, a ta ?zapora? może okazać się niemożliwa do sforsowania.

Szansa na zwycięstwo w rozgrywkach ? 30%

 

Ekantor.pl FALUBAZ Zielona Góra ? Ta ekipa była cichym faworytem ekspertów. W kuluarach, wskazywano na potencjał zielonogórzan i mimo słabszego początku, dziś są głównymi kandydatami do złota. Inauguracyjna porażka w Toruniu i męczarnie przy ul. Wrocławskiej 69 z Rybnikiem, oraz Wrocławiem nie napawały optymizmem. Do tego doszły problemy kadrowe. Wypadek Kenni Larsena i opóźniający się powrót na tor Jarka Hampela sprawiły, że drużyna nie była kompletna. W przedsezonowych sparingach nieźle prezentował się Alex Zgardziński, ale kontuzja tuż przed inauguracją wykluczyła go z walki o skład. Dodajmy, że zawieszony nadal był Aleksandr Loktayew. Przy tych wszystkich kłopotach kadrowych, pewnym było to, że Andriej Karpov, zawodnik który przez całą swoją karierę jeździł na zapleczu najwyższej ligi rozgrywek w Polsce musi wejść do składu już od pierwszego spotkania. Szanse na debiut z racji braków kadrowych dostał także junior Sebastian Niedźwiedź, wracający do stałego ścigania po kontuzji. Forma Jasona Doyle, również pozostawała pod dużym znakiem zapytania, ponieważ w ostatnim zawodach z cyklu Grand Prix uległ poważnemu upadkowi, ale nim do tego doszło miał wyraźny regres formy. W kwietniu w tej ekipie było tylko dwóch pewniaków, czyli Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Ta kumulacja problemów, jak się później okazało bardzo mocno zżyła ze sobą zespół Marka Cieślaka, co zaowocowało świetnymi wynikami w rundzie zasadniczej. Zwycięski marsz rozpoczął się od wyjazdowego meczu w Poznaniu i pokonaniu goszczącej tam Sparty. Później nadszedł rewanżowy mecz z Get Well i wyszarpana wygrana za 3 punkty. Z meczu na mecz, potwierdzało się to, że selekcjoner reprezentacji ma ?nosa? do zawodników. Australijczyk reprezentujący Falubaz odwdzięczył się za zaufanie i odpłacał się bardzo dobrymi wynikami. Choć w pierwszej fazie był kontraktowany jako zawodnik drugiej linii to stał się prawdziwym liderem zespołu. Wpływ na to, że musiał się wziąć te rolę na siebie miała przedłużająca się absencja ?Małego?. Dobrze zaadoptował się w klubie także 29-letni Ukrainiec, bo choć z wyjazdami jest trochę słabiej, to jednak na ?swoim? torze notuje dobre wyniki i w każdym spotkaniu wspiera swój klub w walce. Wielu wskazywało, że będzie jeździł daleko za resztą stawki, lecz żużlowiec pokazał się z bardzo dobrej strony, przede wszystkim jest bardzo waleczny i jako definicje jego jazdy, można wskazać: ?Nie ma straconych punktów?. ?Duzers? i ?Pepe? prezentują dobrą i wysoką dyspozycję przez cały sezon, niemal na każdej płaszczyźnie zawodów. Jadą bardzo dobrze u siebie, jak i na torach rywali. Są pewnymi ?punktami? klubu z grodu Bachusa. Przegrany mecz derbowy u siebie był dla gospodarzy trochę pechowy, ponieważ Jason Doyle mający przed sobą jeszcze dwa starty uległ kontuzji i spotkania dokończyć nie mógł, ale taki jest ?czarny sport? i kontuzje są wliczone w ryzyko. Krystian Pieszczek, to prawdziwa sinusoida formy, od fatalnych występów, po niemal doskonałe. Warto zauważyć, że Motoarena pasuje mu bardzo dobrze. Co pokazał w tamtym, jak i tym sezonie, notując tam dwucyfrowe wyniki.

Ważnym punktem, jest powrót na tor Jarosława Hampela, czyli piątego seniora i najbardziej oczekiwaną postać tego sezonu w świecie speedway?a. Były wicemistrz świata z 201o roku pojechał w spotkaniu z czerwoną latarnią ligi, która po tym sezonie pożegna się z ekstraligą. Tarnowianie mieli być sprawdzianem Jarka, przed fazą Play-Off i choć zawodnik rozpędzał się pomału(0,1,2+1,3,3) to jednak wynik końcowy mógł wlać w serca kibiców żółto-biało-zielonych wiele nadziei.

 

Falubaz rozpędzał się bardzo pomału, ale wszedł na bardzo ?wysokie obroty? i dziś jest najpoważniejszym kandydatem do złota.

Szansa na zwycięstwo w rozgrywkach ? 35%

 

Musimy jednak pamiętać o tym, że żużel to nadal tylko sport i tu taj wszystko jest możliwe.

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 4
Wojciech Juszczak (za: info. własne)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (29)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Tak samo był początek sezonu jsk Falubaz zjechał do Torunia.
Musicie wygrać zdecydowanie i liczyć ze na wyjedzie dobrze pojedzie Grin.
Vaculik swoje zrobił.
Reszta jedzie przeciętnie jeśli nie słabo biorąc pod uwagę nazwiska.
play-offy rzadzą sie innymi "prawami" w tym emocje tez odgrywaja duza role a przede wszystkim dobrze przygotowane silniki i ich dopasowanie do warunków torowych..jak mówi Przemek (ja też) sprzęt w 80% wygrywa...
Bartek zgadzam sie,ze musimy wygrac na MA dośc wysoko, jesli tego toruńscy rajderzy nie zrobią( a powinni) to będę zawiedziony . Zdaje sobie sprawe,że tak moze się stać bo Zielona dobrze sie czuje u nas i z nia mamy jakby "pecha"..Tym razem licze na odrobinę szczęścia, w przeciwnym razie walczymy o brązowy medal...Osobiście jestem zadowolony,ze jestesmy w PO..ale w miare jedzenia rosnie apetyt, mamy szanse i dobrze byloby ja wykorzystac. Paweł mi ostatnio troche " podpada", nie bede pisał dlaczego. Mam nadzieje,ze w niedziele pokaże,ze potrafi skupić się, dobrze przygotować sprzęt i walczyć na torze.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
nie ma co [atrzec w ogole procentowo w ten sposob
sa 2 polfinlay
torun-falubaz 40-60
wts-gorzow 20-80
a nie mozna paytrzec na [pojedyncze rzeczy kto sie dosnie do finlau
w pewnym sensie masz rację, ja jednak uwazam, ze 3 pierwsze druzyny maja zblizone szanse no moze Toruń troszke odstaje z wiadomo jakich powodów ale o koncowyym wyniku moga tez zdecydować to: w , d , t, u...czerwona kartka:(((((
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Na wyjeździe miedziak lepiej punktuje bo jego kolega z pary słabo jeździ. Dużo słabiej niż u siebie.
to prawda,ze partner Miedziaka jeździ na wyjeździe słabiej i razem wykrecali pkt: 18+9+12+19+20+10 +8..Najwiecej zdobyli w Tarnowie, Grudziadzu i Rybniku. W Zielonej jesli wykrecą wszyscy 40-41 pkt to chyba bedzie max chyba,ze Greg i Paweł lepiej pojada niz ostatnio w Falubazie(obaj tylko 11 pkt) to wynik moze byc wyższy, pobożne zyczenie:))))
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Bartek, a jakie sa gwarancje,ze KST nie pojedzie znakomicie w Zielonej Górze? To,ze wrócił Hampel i zrobił kilka pkt na spadkowiczu nie znaczy,ze tyle samo lub wiecej zrobi na znacznie silniejszej druzynie. Otóz moim skromnym zdaniem najlepiej byłoby abyśmy wygrali 52/51 - 38/39 wtedy mamy spokojniejsze sciganie w Zielonek G.
Zobacz jak jedzie Falubaz bez Hampela z kevlarem pod nr 2.
KST brakuje punktów Holdera który cieniuje na wyjazdach to samo w tym roku Paweł.
Może przez kontuzje tego nie wiem.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Pojechałes z tym 54-36.Oprocz ostatniego meczu,to dobrze czujemy się w ZG,a Hampel poki co pojechał ze spadkowiczem,zupełnie inna bajka.50-40 i juz maja nerwowo,Falubaz ma to do siebie,ze u siebie wcale nie ma takiego atutu toru,Pieszczek i Doyle maja lepsze srednie wyjazdowe.
Zobacz co robi Falubaz od rundy rewanżowej z rywalami.
Musicie zdecydowanie wygrać. Zdania nie zmienię.
Wtedy Falubaz może mieć gorąco.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Unia Tarnów?Jedyny słabszy mecz u siebie,ale całkowicie pod kontrolą.Cały czas koło 10 pkt przewagi,8 przed nominowanymi.Zero zagrożenia.To był początek sezonu.W rewanżu u siebie ledwo 30 ujechali.
Tak samo był początek sezonu jsk Falubaz zjechał do Torunia.
Musicie wygrać zdecydowanie i liczyć ze na wyjedzie dobrze pojedzie Grin.
Vaculik swoje zrobił.
Reszta jedzie przeciętnie jeśli nie słabo biorąc pod uwagę nazwiska.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
nie ma co [atrzec w ogole procentowo w ten sposob
sa 2 polfinlay
torun-falubaz 40-60
wts-gorzow 20-80
a nie mozna paytrzec na [pojedyncze rzeczy kto sie dosnie do finlau
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
to,ze Miedziak teraz wali 3-5 pkt na MA wcale nie znaczy,że tyle samo będzie walił z Myszami bo on na MA walił tak: 11, 8, 7, 3, 3, 3, 5 a na wyjazdach znacznie lepiej mu idzie: 10, 1, 6, 7, 8, 9, 9- Jego 3 punkty na MA nie miały duzego wpływu, wygrywalismy zdecydowanie, pozostali robili prawie kpl. Przy dotychczasowej znakomitej postawie Grega, Chrisa, Martina i Pawła na MA zakładam wygranie z ZG conajmniej 10+ punktami:)
Na wyjeździe miedziak lepiej punktuje bo jego kolega z pary słabo jeździ. Dużo słabiej niż u siebie.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
A jakie są gwarancje że KST nie pojedzie słabo w Zielonej Górze?
Wrócił Hampel i to nie jest "Meblościanka" czy Lojtajev.
Moim skromnym zdaniem Toruń musi wygrać w granicach 54:36 z Falubazem aby realnie myśleć o Finale.
Bartek, a jakie sa gwarancje,ze KST nie pojedzie znakomicie w Zielonej Górze? To,ze wrócił Hampel i zrobił kilka pkt na spadkowiczu nie znaczy,ze tyle samo lub wiecej zrobi na znacznie silniejszej druzynie. Otóz moim skromnym zdaniem najlepiej byłoby abyśmy wygrali 52/51 - 38/39 wtedy mamy spokojniejsze sciganie w Zielonek G.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Sparta awans bez Drabik? Drożdż z Gala punktowalie nieźle. A Drabik jechał w Poznaniu ze Stala. A po kontuzji, nie będzie jakoś super od razu punktowa. Mają Taia i Milika. Opór juz nie powinien zaliczyć super meczu. Sparty szanse na mistrza? Wg mnie, najwyżej 5%. Falubaz 50%, Stal 23 a Toruń 22
wg. mojego zdania za duzo szans dałeś Falubazowi. Ja daję zupełnie inaczej:
1. Falubaz - 32%
2. Gorzów - 31%
3. Toruń - 30%
4.Wrocław - 7%
To tak na gorąco po pewnych analizach wg mnie nie ma az takiej wielkiej przepaści pomiędzy Falubazem a pozostałymi druzynami:)
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com