Brak słów. Najlepszy a jednocześnie najgorszy komentarz do sytuacji. Takie stwierdzenie pokazuje ułomność warsztatu językowego i jednocześnie nieznajomość słownictwa naszego języka. Ile jest słów w języku polskim? Wielki słownik ortograficzny PWN” pod red. E. Polańskiego (Warszawa 2003) rejestruje 150 tysięcy haseł. Realne jest zatem stwierdzenie, że zabrakło mi słów? Teoretycznie nie. Praktyka niejednokrotnie potwierdziła, że z teorią ma niewiele wspólnego.
Wkraczamy w nowe otwarcie sezonu żużlowego. Będzie to pewnego rodzaju przełom. W tym sezonie dwie stacje łączonymi siłami pokażą relację „na żywo” ze wszystkich 64 spotkań żużlowej PGE Ekstraligi. Eleven zaopiekuje się spotkaniami piątkowymi, a nSport+ tradycyjnie, niedzielnymi. Taki układ tylko z pozoru wygląda na współpracę. W rzeczywistości trwa walka o kibica i kto lepiej wypadnie na tle konkurencji. Jak inaczej wytłumaczyć takie zjawisko, że jedną ligę robią dwie stacje i te dwie stacje tworzą osobny magazyn do tych samych rozgrywek?
Jednym z rozwiązań, które tłumaczyłoby podział magazynów jest objęcie podsumowaniem tylko spotkań, przez siebie relacjonowanych na antenie. Eleven nie odda swoich piątkowych przystawek a nSport+ swoich dań głównych. Każda stacja zrobi analizy do swoich „kąsków” i nie da nawet powąchać konkurencji swoich produktów. Oczywiście absurd. W takim razie szukajmy dalej powodów dwóch oddzielnych programów,
A może Eleven miało dosyć zbyt płytkiego podejścia do tematu ze strony redakcji nSport+? Postanowiło zatem utworzyć konkurencję, aby wymusić więcej zaangażowania ze strony team`u Majewski and company? Chyba to też nie to.
Co zatem wpływa na utworzenie dwóch magazynów, które podsumują tę samą kolejkę? Jak mnie, widza chce skusić do włączenia swojego kanału zwłaszcza Eleven, którego magazyn pojawiać się będzie następnego dnia, po niedzielnej emisji swoich spostrzeżeń przez konkurencyjną stację? To musi być coś innego. Nikt przecież nie chciałby dostać tego samego prezentu, który różnić się będzie jedynie opakowaniem. Jeżeli część widzów uzna, że poniedziałkowy magazyn niesie dużo więcej merytoryki, to nSport+ ratować będzie jedynie godzina emisji, czyli tuż po zakończeniu ostatniego meczu kolejki. Eleven będzie miało z kolei więcej czasu na rzetelniejszą analizę materiału i co najważniejsze, wspaniały podgląd na „byki” redakcji nc+. Czego będziemy mogli się spodziewać w podwójnej dawce magazynowego show?
Rozkładanie sytuacji na „czynniki pierwsze”, później te „czynniki pierwsze” rozkładane na ułamki a później sam już nie wiem jakie dziesiętne, setne czy milionowe cyfry po przecinkach. Za chwilę połączymy się z parkiem maszyn, aby ludzie tam przebywający na bieżąco informowali, czy zawodnik jedzie tak jak zakładaliśmy, czy może zmienił trajektorię, ścieżkę czy to tam jeszcze występuje. Rozbierzemy dla Państwa silnik i omówimy, który detal zaważył o słabszym momencie startowym o czym zawodnik myślał kiedy wyprzedzał i z jaką częstotliwością mrugał powiekami. Czy opona się nadmiernie nie odkształciła na wyrwie i ile oktanów ma metanol. Czy działa tak samo na silniki wszystkich żużlowców, czy też nie. Mało? Mamy mnóstwo czasu. W niedzielę rozpoczniemy realizację scenariusza wyrysowanego magicznym ołóweczkiem a skończymy w poniedziałek, studiując encyklopedię „SAVOIR-VIVRE” żużla. Jeżeli starczy czasu to może pokusimy się o tłumaczenie wszystkiego na język angielski, rosyjski i szwedzki.
Jak można przedstawić sytuację jazdy żużlowca blokującego drugiego zawodnika przy tzw. dmuchawcach? Zamknął ścieżkę, wyrzuciło go, wyniosło pod bandę, dojechał do bandy, względnie do płotu … oj, sporo tego jest. Prowadzący raczej nie będą mieli problemu z opisaniem sytuacji w sposób odmienny od konkurencji. Mnie natomiast nadal brakuje słowa na tę niecodzienną z pozoru sytuację dwóch programów o tym samym.
Koncepcja dwóch magazynów. To jest chyba też moja wina. W jednym z poprzednich artykułów domagałem się wręcz, aby żużel przestał naśladować inne dyscypliny sportowe a sam stworzył coś nowego. Chciałem to mam. Poszło to być może nie w tę stronę ale … a co tam. Pożyjemy, zobaczymy.