Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Kacper Woryna: ,,Mam swoje cele indywidualne...''.
 19.03.2025 23:01
Zapraszamy na rozmowę z Kacprem Woryną w sezonie 2025 zawodnikiem Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. W rozmowie z naszym portalem opowiada jak jest przygotowany do sezonu, jakie wrażenie na nim zrobił nowy trener drużyny , czyli Mariusz Staszewski oraz jak zapatruje się na wspólne starty z Piotrem Pawlickim czy Jasonem Doylem. Zapraszamy do lektury !

1) Jak idą twoje przygotowania do sezonu, jak czujesz się fizycznie oraz jak wygląda twoje zaplecze sprzętowe?

 

K. Woryna: Przygotowania przebiegły zgodnie z planem. Czuję się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o sprzęt, to mam solidne zaplecze – silniki przygotowane, sprzęt sprawdzony, więc pozostaje czekać na pierwsze starty i dopracować detale na torze.

 

2. Jakie pierwsze wrażenie masz ze współpracy z Mariuszem Staszewskim?


 

K. Woryna: Mariusz to człowiek, który ma jasno określony plan na drużynę. Jest konkretny, wie, czego chce i potrafi to przekazać zawodnikom. Na razie współpraca wygląda dobrze, dogadujemy się, a to najważniejsze. Wiadomo, że sezon wszystko zweryfikuje, ale pierwsze wrażenie jest pozytywne. Myślę, że mamy potencjał, żeby pod jego wodzą pojechać dobry sezon.

 

3) W Częstochowie doszło do małej przebudowy, odszedł L. Madsen, M. Drabik czy M. Michelsen, a przyszli J.Doyle,Pi. Pawlicki i W. Lampart. Uważasz, że to zmiany na plus? Czy kiedykolwiek miałeś okazję ścigać się tymi zawodnikami w jednej drużynie?

 

K.Woryna: Zmiany w składzie zawsze niosą ze sobą pewne pytania, ale patrząc na to, jak teraz wygląda nasza drużyna, myślę, że jest bardzo dobrze. Nie miałem jeszcze okazji być z nimi w jednej drużynie, ale znamy się z toru, ścigaliśmy się nie raz i wiem, że to zawodnicy, którzy zawsze dają z siebie wszystko. Myślę, że szybko się dotrzemy i będziemy mocnym zespołem.

 

Kacper Woryna nie ukrywa chce być solidnym punktem drużyny z Częstochowy.

 

4) Ty bardzo szybko doszedłeś do porozumienia z klubem z Częstochowy, nie myślałeś o odejściu czy nie było żadnych ofert?


 

K. Woryna: Nie ukrywam, że były jakieś rozmowy, bo w żużlu zawsze coś się dzieje, ale finalnie chciałem zostać w Częstochowie. Dobrze się tu czuję, mam swoje miejsce, świetnych kibiców i ludzi, z którymi dobrze się pracuje. Poza tym, mamy ambitny zespół, więc wierzę, że możemy powalczyć o coś dużego. Dla mnie stabilizacja i dobre warunki do rozwoju są ważniejsze niż zmiana klubu dla samej zmiany.

 

5) Jakie masz założenia indywidualne na ten sezon, co jest dla Ciebie najważniejsze w 2025 roku?


 

K. Woryna: Przede wszystkim równa i skuteczna jazda. Chcę być solidnym punktem drużyny i regularnie zdobywać ważne punkty. Mam swoje cele indywidualne, wiadomo, każdy chce jechać jak najlepiej i dokładać ważne punkty drużynie. Poza ligą mam kilka rzeczy, które chciałbym osiągnąć, ale podchodzę do tego na spokojnie – najważniejsze, żeby cały sezon przejechać na wysokim poziomie i bez kontuzji.

Marcin Marchel (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2025 Zuzelend.com