Prezydent Bydgoszczy nie będzie interweniował w tej sprawie. Rafał Bruski zaznaczył, iż rozumie decyzję podjętą przez Prezesa bydgoskiej Polonii oraz zaznaczył, że jeżeli Rada Nadzorcza spółki poparła stanowisko Mariana Deringa w tej sprawie tym bardziej nie widzi powodów dla których miałby interweniować w tej kwestii w klubie znad Brdy. Bruski podkreślił jednak, iż poprosi członków Rady Nadzorczej oraz prezesa spółki o szczegółowe wyjaśnienia pasma nieporozumień, jakie towarzyszyły współpracy prezesa ŻKS Polonii Bydgoszcz oraz dyrektora ds. sportowych i od niedawna opiekuna zespołu.
- Pana Kanclerza szanuje i cenię jako człowieka i działacza sportowego. Tego zdania nie zmienię, ale nie będę się mieszał w kompetencje prezesa i rady nadzorczej. Jeśli pan Jerzy Kanclerz uważa, że został niesłusznie zwolniony, to może ocenić to tylko sąd i sam namawiałem go, by to uczynił – oznajmił Prezydent Miasta.
Bruski oświadczył, iż co do osoby Mariana Deringa na stanowisku zarządzającego spółką jak dotąd nie ma zastrzeżeń. Sytuacja finansowa klubu staje się zdaniem Prezydenta co raz bardziej stabilna, a i wynik sportowy bydgoskiej Polonii u progu sezonu jest bardzo dobry.