Janusz Stachyra: To jest zwyczajne druciarstwo
29.04.2012 22:45
Kolejny fatalny występ podczas tego weekendu zaliczył Chris Harris. Anglik w spotkaniu Włókniarza z Polonią nie zdobył żadnego punktu, notując przy tym dwa defekty. Podobnie było podczas sobotniego Grand Prix w Lesznie. Zdenerwowany na postawę Harrisa po meczu był Janusz Stachyra.
- Co to za defekty? W motocyklu Harrisa wysuwał się kabelek z cewki. Trzeba było go wymienić, ale mechanik zrobił poprawkę na drucik i taki był tego efekt w kolejnym wyścigu. Mówił, że jest Ok., ale tak nie jest. To jest zwyczajne druciarstwo. Generalnie Harris położył nas na łopatki w tym meczu i chwała pozostałym chłopakom, że stanęli na wysokości zadania - mówi trener Włókniarza.
Redakcja (za: Gazeta Wyborcza Częstochowa)