Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
List Marty Półtorak po tragicznej śmierci Lee Richardsona
 14.05.2012 11:16
Prezes PGE Marmy Rzeszów, Marta Półtorak napisała list pożegnalny do Lee Richardsona. Prezes klubu wciąż nie może uwierzyć, w to co się stało w niedzielę we Wrocławiu.

 


Drogi Lee

Tragedii, która dotknęła Twoją Rodzinę, Kibiców i Twój Polski Klub, nie można wyrazić żadnymi słowami. Nikt z nas do końca nie wierzy w to, co się wydarzyło i kiedy po wypadku otrzymywaliśmy informacje o poważnym stanie zdrowia, to myślałam jak pomóc Ci w rehabilitacji. Ani przez moment nie pomyślałam o najgorszym.

Często pisałeś do mnie komentując swoją jazdę, bo poprzedni sezon nie był najlepszy, a i teraz miałeś duże problemy ze sprzętem, staraliśmy się szukać rozwiązań. Bardzo cierpiałeś, że nie możesz pomóc swojej drużynie, tak jak byś chciał i do końca życia zapamiętam ten smutek w oczach, kiedy widzieliśmy się po zremisowanym meczu z Lesznem, a Ty wiedziałeś, że zawiodłeś Kibiców.

Byłeś związany z Rzeszowem, to był Twój Polski Klub i miejsce przez ostatnie lata. Zawsze taktowny, uśmiechnięty, pamiętam jak grałeś w piłkę ze swoimi synkami na stadionie przy Hetmańskiej, w Twoim Klubie.

W ostatni czwartek przyjechałeś na trening do Rzeszowa i tak bardzo cieszyliśmy się z trenerem, że dobrze Ci poszło, potwierdzeniem miał być mecz we Wrocławiu. Niestety los okazał się obrzydliwie brutalny.

Na ostatniego emaila nie zdążyłam Ci odpowiedzieć i już nigdy mi się to nie uda. Trudno opanować smutek, który dotknął nas wszystkich. Nawet nie przypuszczałeś, że masz tylu przyjaciół. Na ich ręce, Twojej Rodziny i Bliskich pragnę w imieniu własnym i Speedway Stal Rzeszów złożyć najszczersze wyrazy współczucia.

Marta Półtorak

Redakcja (za: stal.rzeszow.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com