- Ponieśliśmy spore straty, bo wypadli Jarek Hampel i Janusz Kołodziej. Wciąż jednak jesteśmy silniejsi od pozostałych ekip. Wygramy półfinał w Bydgoszczy - mówi.
Jednym z rywali biało-czerwonych będzie reprezentacja USA, w barwach której pojedzie legenda speedway'a Billy Hamill. Cieślak z humorem podchodzi do dyspozycji Amerykanina. - USA to najłatwiejszy przeciwnik. Hancock, który ostatnio odpoczywał po upadku w lidze duńskiej, pojedzie i parę punktów odbierze. Hamill był dobry kilka lat temu, ale teraz jest niewiele lepszy ode mnie. Pozostali Amerykanie są wyraźnie słabsi - dodaje.