Półtorak liczy, że trzykrotny mistrz świata będzie liderem zespołu. - Cieszę się, że Nicki Pedersen znów jest w naszej drużynie. To znakomity zawodnik, którego można być pewnym w każdym wyścigu. Nicki bardzo chciał wrócić do Rzeszowa i jego życzeniom i oczekiwaniom kibiców stało się zadość - mówi.
PGE Marma była już dogadana w sprawie umowy z Gregiem Hancockiem, który miał stworzyć duet z Jasonem Crumpem. W ostatniej chwili Australijczyk postanowił wycofać się z ustaleń, przez co bezpośrednio miał wpływ na to, że w Rzeszowie Grega Hancocka nie będzie. Amerykanin był brany pod uwagę w składzie tylko w przypadku startów Crumpa w drużynie. - Bardzo żałuję, że nie będzie u nas jeździł Greg Hancock, bo to świetny zawodnik i człowiek - dodaje.