Jeździec żółto-niebieskich o swojej nowej funkcji dowiedział się w ubiegłym tygodniu. Jak zaznacza, poprzednio był już kapitanem, ale w klubach angielskich.
- To odpowiedzialna rola, bo trzeba cały czas pomagać kolegom z drużyny i bardziej ingerować w zespół. Będę się starał być dobrym duchem drużyny i oparciem dla młodszych kolegów, bo ci bardziej doświadczeni wiedzą co robić - powiedział świeżo upieczony kapitan.
Jak zaznacza Kasprzak, nowa funkcja na pewno będzie dla niego dodatkową motywacją. - Na moich barkach będą spoczywać dodatkowe obowiązki, to na pewno zagrzeje mnie do lepszej postawy - zapowiada.
"Kasper" pałeczkę przejmuje po swoim sportowym wzorze, Tomaszu Gollobie. To dla niego dodatkowe wyróżnienie: - To najlepszy polski żużlowiec i na pewno będę się starał wykonywać podobną pracę dla Stali, jak on - mówi zawodnik.
Jeden z liderów żółto-niebieskich nie ukrywa, że zadomowił się w gorzowskiej Stali. - Spędzam tu coraz więcej czasu. Spotykam się ze sponsorami, bo rozpoczynam współpracę z paroma podmiotami z tego regionu. Chcę zadomowić się jeszcze bardziej i zostać tu na przyszłe lata - deklaruje kapitan.